REDAKCJA

Rekord PLK: celne rzuty wolne – Walter Hodge i Milan Gurović

Rekord PLK: celne rzuty wolne – Walter Hodge i Milan Gurović

Najwięcej celnych rzutów za 1 punkty w spotkaniu PLK zaliczył Walter Hodge, który w sezonie 2011/12 trafił ich aż 19. Posiadaczem rekordu w playoff jest Milan Gurović, z 16 celnymi wolnymi.

Przedstawimy rekordy zawodników w klasyfikacjach statystycznych z podziałem na rundę zasadniczą i play off. Do rekordów z rundy zasadniczej dodaliśmy wyniki osiągane w “szóstkach”, prePO oraz w walce o utrzymanie. Rekordy będą aktualizowane.

Legenda:

osiągnięty wynik – imię i nazwisko zawodnika (sezon, drużyna zawodnika – przeciwnik)

Rzuty za 1 (od 2003/04) – celne

Runda Zasadnicza (RS+”6”+prePO+utrzymanie)

19 – Walter Hodge (11/12, Stelmet Zielona Góra – Turów Zgorzelec)

18 – Roland Miller (03/04, Spójnia Stargard Szczeciński – AZS Koszalin)

18 – Bartosz Sarzało (05/06, Noteć Inowrocław – Astoria Bydgoszcz)

18 – Daniel Dillon (15/16, Turów Zgorzelec – Czarni Słupsk)

17 – Łukasz Koszarek (11/12, Trefl Sopot – Turów Zgorzelec)




 

Play OFF

16 – Milan Gurović (07/08, Prokom Trefl Sopot – Polpak Świecie)

15 – Glenn Cosey (17/18, Polski Cukier Toruń – Stelmet Zielona Góra)

14 – Adam Wójcik (03/04, WKS Śląsk Wrocław – Polonia Warszawa)

14 – Łukasz Koszarek (08/09, Anwil Włocławek – Prokom Gdynia)

14 – Igor Milicić (09/10, AZS Koszalin – Polpharma Starogard Gdański)

14 – Garrett Stutz (Czarni Słupsk – Trefl Sopot)

14 – J.P. Prince (13/14, Turów Zgorzelec – Stelmet Zielona Góra)

 

Jeśli masz pytania / sugestie / uwagi do rekordów zapraszam do kontaktu na Facebooku Puls Basketu lub Twitterze Puls Basketu / Marcin Tobis

 

Marcin Tobis




Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami