Rekord kariery skrzydłowego z Finlandii pozwolił “Bykom” w Chicago zupełnie niespodziewanie ograć Celtics 126:116. Rewelacyjny mecz zagrał również Zach LaVine, który zdobył 42 punkty, to także jego życiowy wynik.

W takich butach w NBA błyszczy Kyrie Irving >>
Pozory mylą. Wszyscy wiedzą, że Bulls “grają” o jak najlepsze miejsce przed draftem, a dla Celtics liczy się każda wygrana w pościgu za pierwszą czwórką Wschodu przed playoff. Goście z Bostonu byli murowanym faworytem, ale genialne występy dwóch liderów Bulls pozbawiły ich szans na zwycięstwo.
Po pierwsze, swój rekord kariery – z 35 punktami – pobił Lauri Markkanen. Niespełna 22-letni Fin trafił świetne 12/20 (60%) rzutów z gry, miał też aż 15 zbiórek! Po drugie, najlepszym wyczynem w dotychczasowej przygodzie z NBA popisał się również Zach LaVine, który zdobył jeszcze lepsze 42 punkty, trafił przy tym 5 trójek (na 11 prób).
Amerykańscy statystycy natychmiast zauważyli, że był to pierwszy taki mecz rundy zasadniczej Chicago Bulls od 1996 roku, w którym 2 gracze zespołu zdobyli jednocześnie po 35 punktów lub więcej. Poprzednimi byli oczywiście legendarni Michael Jordan i Scottie Pippen.
Rozczarowującym Celtics (druga porażka z rzędu) nie pomogła forma Kyriego Irvinga, który zdobył 37 punktów i miał 10 asyst. Boston został zniszczony wręcz na tablicach (49:32 dla Bulls), zawiódł też w obronie, pozwalając całej drużynie z Chicago na skuteczność z gry powyżej 50%.
RW
W takich butach w NBA błyszczy Kyrie Irving >>