
Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>
Ostatnio w PLK przeżywamy prawdziwy czas powrotów. Teraz do ligi wraca jeden z najlepszych jej strzelców w sezonie 2019/20, czyli Robert Johnson. Wtedy obrońca występował w Dąbrowie Górniczej – w barwach MKS-u wystąpił w dziesięciu spotkaniach, notując średnio 20.2 punktu na mecz (43 procent za trzy), 7.3 zbiórek oraz 5.8 asyst, dzięki czemu zauważyli go włodarze Parma Basket Perm.
Poprzedni sezon Johnson spędził pół na pół w Rosji i Turcji, a obecne rozgrywki rozpoczął w drugiej lidze włoskiej. W barwach zespołu Acqua San Bernardo Cantu zagrał w 12 meczach, a przeciętnie zdobywał 19.7 punktów (32 procent za trzy), 4.9 zbiórek oraz 4.0 asyst w każdym spotkaniu. Teraz wraca do Polski i należy go traktować jako poważne wzmocnienie warszawskiej Legii.
Obrońca swego czasu kręcił się też wokół NBA – grywał w lidze letniej i spędził też pewien okres w G-League w drużynie Wisconsin Herd, czyli klubie partnerskim Milwaukee Bucks. Na razie jednak zdecydowanie lepiej idzie mu na Starym Kontynencie – tutaj jest w stanie pokazać dużą wszechstronność w ataku, potrafiąc świetnie kreować pozycje tak dla siebie, jak i dla kolegów.
Johnson w barwach Legii może zadebiutować równo za tydzień – wtedy to podopieczni trenera Wojciecha Kamińskiego w ramach rozgrywek FIBA Europe Cup zmierzą się na wyjeździe z… Parma Basket Perm. Absolwent słynnej uczelni Indiana na pewno pomoże też Warszawiakom w PLK, bo na razie Legia z bilansem 10-7 zajmuje miejsce poza czołową ósemką.
TK
Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>