Załóż konto w Superbet i odbierz 1554 zł na start!
“Trwa gorąca praca nad wzmocnieniem składu. Wszystko powinno wyjaśnić się na dniach” – deklarował niedawno Górnik Trans.eu Zamek Książ Wałbrzych. Słowa dotrzymano, bo klub nareszcie może pochwalić się nowym transferem – i to prosto z Ameryki.
– Po kontuzji Michała Marka zaczęliśmy bardzo szybko i aktywnie analizować rynek w taki sposób, żeby znaleźć gracza, który nie tylko uzupełni, ale przede wszystkim wzmocni naszą jakość pod obiema tablicami – przekazał nam wałbrzyski klub.
Arinze Chidom (rocznik 97, urodzony w Kalifornii) to uniwersalny zawodnik. Gra głównie jako skrzydłowy, ale w biało-niebieskich barwach może także uzupełnić braki pod koszem. Mierzący 205 cm koszykarz przez większość czasu reprezentował UC Riverside Highlanders w NCAA, gdzie do 12,9 punktu na mecz dokładał zbiórki (5,3), asysty (1,5), przechwyty (1,1) oraz bloki (0,8). Został wybrany do najlepszej piątki konferencji Big West, natomiast rozgrywki zakończył jako dziesiąty najlepszy blokujący oraz czwarty pod względem skuteczności z gry. W swoim CV ma również grę dla Washington State. To będzie jego pierwszy profesjonalny kontrakt w Europie.
– Szukaliśmy i sondowaliśmy wielu zawodników. Wybór padł na koszykarza, który ma za sobą grę w solidnych drużynach ligi NCAA. Jest uniwersalnym skrzydłowym, który nie tylko dobrze gra na tablicach, ale również potrafi rzucić zza łuku. Najbardziej pasował do naszego profilu. Jest zdrowy i gotowy do gry. Możemy oficjalnie potwierdzić, że Arinze Chidom wzmocni naszą podkoszową rotację w dalszej części rozgrywek – dodaje organizacja. Niewykluczone, że ta jeszcze ulegnie zmianie.
Nowy gracz Górnika to dziesiąty obcokrajowiec w Suzuki 1.lidze. Oznacza to, że z tej możliwości skorzystała już więcej niż połowa klubów. Amerykanin w środę ląduje w Warszawie, gdzie zaczeka na resztę zespołu – wałbrzyszanie w piątek 9 grudnia zagrają na wyjeździe z tamtejszą KKS Polonią. Nie wiadomo jednak, czy jego debiut nastąpi już w tej kolejce.