Spotkanie rozegrane zostanie w Polsat Plus Arenie w Gdyni. Faworytem sobotniego spotkania jest zespół z Polkowic, który w sezonie 2021/2022 zgarnął potrójną koronę (Superpuchar, Puchar, Mistrzostwo Polski) i przed startem nowego sezonu również wskazywany jest jako główny kandydat do zdobycia mistrzowskiego tytułu.
Polkowiczanki nie dość, że utrzymały trzon zespołu z poprzedniego sezonu (w składzie pozostało aż 8 zawodniczek), to dodatkowo wzmocniły się zawodniczkami pokroju Yvonne Turner, czy Lilianna Banaszak.
– Spotkanie o Superpuchar jest swoistym pomostem, pomiędzy sezonem 2021/2022 a 2022/2023. Z jednej strony stanowi ostatni akord poprzedniego sezonu, ale drużyny w nim występujące zagrają w składach awizowanych na aktualne rozgrywki. Powoduje to pewien rodzaj zarówno niewiadomej, a także ciekawości jak te drużyny się zaprezentują. Dodatkowo jest to prestiżowe trofeum o które nasz zespół VBW Arka Gdynia, będzie walczył z takim samym nastawieniem jak o Mistrzostwo Polski – tłumaczy prezes VBW Arki Gdynia, Bogusław Witkowski w rozmowie z oficjalną stroną ligi.
W Gdyni po ostatnim sezonie postawiono na istotne zmiany w składzie – w miejsce nieco zawodzących ostatnio gwiazd, do zespołu dołączyło aż 5 nowych zawodniczek: Kristina Higgins, Jasmine Thomas, Tetiana Yurkevichius, Nathalie Fontaine oraz Haley Gorecki.
Sobotnie spotkanie, to także pojedynek na ławkach trenerskich – z jednej strony Karol Kowalewski, który zdaje się ma do dyspozycji jeszcze mocniejszy skład niż w zeszłym sezonie, z drugiej zaś ambitna Jelena Skerovic, która w zasadzie od nowa rozpoczyna prace na budową wielkiej Arki.
– Na pewno jest to wczesny etap sezonu i wciąż brakuje nam zgrania i wspólnego zrozumienia na parkiecie, dlatego głównie przed tym meczem skupiamy się na sobie. Spodziewamy się ciężkiego spotkania przeciwko gospodarzom, gdyż zbudowali silny zespół z wieloma nowymi twarzami. Jednak tak jak powiedziałem, na dzisiaj patrzymy tylko na siebie i chcemy zagrać najlepsze spotkanie na jakie nas w tym momencie stać – dodaje trener BC Polkowice, Karol Kowalewski.
JAN DELMANOWSKI