REDAKCJA

Sensacja. GTK Gliwice gromi Legię Warszawa!

Sensacja. GTK Gliwice gromi Legię Warszawa!

Sensacja w Warszawie. GTK Gliwice wygrywa 84:61 z Legią Warszawa. 32 punkty dla gości rzucił Earl Rowland.
Ray McCalum i Earl Rowland fot. Marcin Bodziachowski, Legiakosz.com

Załóż konto w Superbet i odbierz 1554 zł na start!

Gdy do przerwy GTK Gliwice prowadziło 49:34, zastanawialiśmy się, czy będą w stanie utrzymać korzystny rezultat do końca. Niedziela w Energa Basket Lidze była prawdziwym dniem cudów. Czarni odrobili 20 punktów straty w czwartej kwarcie, by przegrać po dogrywce. Udaną i efektowną pogoń zanotowały Twarde Pierniki, które odrobiły 19 punktów straty i pokonały PGE Spójnię Stargard.

Tymczasem przewaga w trzeciej kwarcie gości wynosiła już ponad 20 punktów. Legia co prawda wróciła jeszcze w tej kwarcie na -11. W czwartej odsłonie spodziewaliśmy się naporu warszawian, a tymczasem GTK grało cierpliwie i konsekwentnie. Klasą dla siebie był 39-letni Earl Rowland, którego transfer był traktowany z dużą dozą rezerwy ze względu na wiek gracza. Amerykanin w niedzielę przeszedł sam siebie.

Legia w całym meczu popełniła 19 start, trafiła tylko 5 z 24 rzutów za trzy. Miała ogromne problemy z zatrzymaniem ataku GTK, który nie należy do ultra ofensywnych zespołów.

STATYSTYKI SPOTKANIA

Pierwszy mecz Billy’ego Garretta na Bemowie wypadł blado, ale ciężko dziś napisać słowa pochwały o którymkolwiek z graczy warszawskiego zespołu. Czy będą jeszcze zmiany? Przypuszczam, że w nowym roku możemy nie zobaczyć wszystkich graczy Legii, którzy dziś byli na parkiecie. Dwóch zagranicznych koszykarzy ma opcję buyoutu.

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami