Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>
Mimo szybko złapanych dwóch fauli przez Obiego Trottera, podstawowego rozgrywającego Polskiego Cukru, to torunianie lepiej rozpoczęli to spotkanie. Wpadły szybko trzy trójki, a pod koszem świetnie spisywał się Damian Kulig, którego pojedynkę z Geoffreyem Groselle był ozdobą pierwszej połowy tego spotkania.
Po kilku minutach na parkiecie zameldował się za to debiutujący po stronie ekipy z Zielonej Góry Rolands Freimanis. Łotysz pokazał, że jest dobrze przygotowany do sezonu pod względem fizycznym, a po kilku chwilach złapał także rytm i czucie gry. W cały meczu zdobył 5 punktów.
Zastal, typowo dla siebie, zamęczał rywali naciskiem na całym parkiecie. Tak naprawdę tego dnia to defensywa trzymała zielonogórzan blisko Twardych Pierników, bowiem w ataku w pierwszej połowie było sporo niedokładności. Z czasem ta obrona pozwoliła przejąć gościom kontrolę nad wydarzeniami na parkiecie – po 20 minutach na tablicy wyników było już 41:39 dla gości.
W trzeciej kwarcie do świetnego Kuliga dołączył Obie Trotter, który wyraźnie poirytowany był obroną Marcela Ponitki, od którego nie mógł się wcześniej odgonić. Amerykanin zaczął trafiać trudne rzuty, a Polski Cukier dość szybko odzyskał prowadzenie. Trotter w sumie zdobył 15 punktów.
Wyczyny gospodarzy w ataku przyćmił jednak ostateczne Blake Reynolds, który w tej części gry trafił aż 4 razy za trzy punkty (w sumie 22 punkty). Ostatnie trafienie zniwelowały straty do zaledwie 2 oczek – Zastal przetrwał kryzysowy moment i nadal był w grze.
Gospodarzy jednak to nie wystraszyło, wręcz przeciwnie, Pierniki jeszcze bardziej podkręciła intensywność gry. Takiej defensywy w ich wykonaniu jak w tym meczu, w tym sezonie jeszcze nie widzieliśmy. Zastal nie trafiał, a po stronie Polskiego Cukru coraz więcej graczy dopisywało punkty przy swoim nazwisku. Wreszcie cennym wsparcie okazał się chociażby Carlton Bragg – 11 punktów i 5 zbiórek.
Torunianie mają więc patent na Zastal – w poprzednim sezonie zielonogórzanie pod wodzą Żana Tabaka także nie potrafili pokonać Twardych Pierników. Tym razem skończyło się na 94:88 – to pierwsza porażka zielonogórzan w tym sezonie.
Pełne statystyki z meczu TUTAJ >>
RW
Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>