Ale to był mecz! Gwiazdorskie popisy Gorana Dragicia, świetną akcję Luki Doncicia i najlepsze fragmenty finału Słowenia – Serbia (93:85) można oglądać i oglądać.
Kolekcja butów Kevina Duranta – sprawdź te modele >>
Akcję meczu wykonał Luka Doncić – 18-letni wybryk natury, który w finale miał 8 punktów, 7 zbiórek, 2 asysty, ale też pechowo skręconą nogę w drugiej połowie. W pierwszej popisał się jednak takim wsadem:
Bohaterem spotkania był oczywiście Goran Dragić, który zdobył 35 punktów, z czego aż 20 – dwadzieścia! – w samej drugiej kwarcie, którą Słowenia wygrała aż 36:23. To był niesamowity fragment rozgrywającego, który został wybrany oczywiście na MVP turnieju.
To nie był jednak mecz do jednego kosza – na początku prowadziła Serbia (było 18:13), która w trzeciej kwarcie mozolnie zaczęła odrabiać straty. Dzięki twardej obronie i zespołowej grze, Serbowie zbliżyli się, a w czwartej kwarcie – wyszli nawet na prowadzenie. W naprawdę kluczowych już momentach na boisku nie było Dragicia, ale świetnie spisywali się Klemen Prepelić czy Anthony Randolph.
A potem Słowenia, która zdobyła swój pierwszy koszykarski medal w historii, zaczęła świętować.