REDAKCJA

Siedem kolejek do końca! Astoria u siebie, Górnik jedzie do Katowic, SKS już z nowym trenerem

Siedem kolejek do końca! Astoria u siebie, Górnik jedzie do Katowic, SKS już z nowym trenerem

Nie ma odpuszczania, wszystkie drużyny o coś walczą! W sobotę w pierwszej lidze rusza 28. kolejka zmagań.

fot. Marcin Stelmach / Górnik Zamek Książ Wałbrzych / 1lm.pzkosz.pl

Rywalizacja rozpocznie się już o godzinie 14:00. W Katowicach Mickiewicz zmierzy się z Górnikiem. To starcie odpowiednio: ostatniej drużyny w tabeli z… liderem. Za lokalną drużyną nie przemawia nawet “atut” własnej hali. 1-11 u siebie! Co, a tak naprawdę kto, może wprowadzić powiew świeżości i nową energię? Trener Andrzej Bartosz, który niedawno przejął katowicką ekipę. Z kolei Górnik ostatnio przegrał z Astorią, co było dopiero drugą porażką w 2024 roku. Sobotnie popołudnie rozpocznie się od sensacji? Trudno w to uwierzyć.

Kibice mogą szczególnie zacierać ręce na mecz o godzinie 16:00. Bez względu na ostatnie zawirowania wokół “Kociewskich Diabłów”, starcie SKS-u z Miastem Szkła to hit 28. kolejki. Tym samym trener Miljan Curović ma przed sobą niemałe wyzwanie. Z nowym zespołem odbył zaledwie kilka treningów, a w pierwszym spotkaniu chce pokonać “Szklany Team” – obecnego wicelidera. Jeśli “Kociewskie Diabły” faktycznie sięgną po zwycięstwo, to trener Curović szybko przekona do siebie starogardzkich kibiców.

Na przełamanie niewątpliwie liczą Niedźwiadki Chemart Przemyśl. 10 porażek z rzędu? Wystarczy! Sęk w tym, że w sobotę o wygraną łatwo nie będzie – beniaminek zagra w kołobrzeskiej Hali Milenium. Zmierzy się z Kotwicą, która u siebie jest niepokonana od… grudnia. Jeśli Niedźwiadki faktycznie przegrają jedenasty mecz z rzędu, to na zespoły w grupie spadkowej zaczną spoglądać z jeszcze większym niepokojem.

Również o 18:00 – Żak kontra Sokół. Można powiedzieć, że rewanż za listopad! Właśnie wtedy beniaminek odniósł niespodziewane zwycięstwo nad rywalami z Koszalina. Pierwsza wygrana w tym sezonie! Na koszykarzy Żaka wylała się spora fala krytyki, choć później potwierdziło się, że inne ekipy również nie potrafiły wywieźć z Międzychodu dwóch punktów. A więc rewanż!

Ostatnim sobotnim spotkaniem będzie starcie AZS-u AGH z Decką. Krakowianie po dołączeniu do drużyny Kaheema Ransoma liczyli na opuszczenie strefy spadkowej, natomiast ich sytuacja jest coraz trudniejsza. Co prawda wobec piętnastych Niedźwiadków mają tylko jedną wygraną mniej, jednak ostatnie mecze w ich wykonaniu to trzy kolejne porażki. Czas na przełamanie!

Na niedzielę zaplanowano tylko dwa mecze – oba ruszą o godzinie 16:00. W Bydgoszczy Astoria będzie rywalizowała z Polonią. Zespół Krzysztofa Szubargi świetnie spisuje się, grając u siebie (11-1). Co więcej, w poprzedniej kolejce wygrał z Górnikiem, czym chyba udowodnił, że ma wszystko, by faktycznie osiągnąć końcowy sukces. Póki co jednak – starcie z Polonią w ramach 28. kolejki.

Z kolei Politechnika Opolska zmierzy się z Eneą Basket. Tam będzie ciekawie! Wydaje się, że ekipa trenera Szurka w końcu złapała odpowiedni rytm. Z ostatnich sześciu spotkań wygrała aż pięć! Jedyna porażka, to ta we wrocławskiej Kosynierce, w której w tym sezonie nikt jeszcze ze Śląskiem nie wygrał. Enea Basket wciąż walczy o obecność w czołowej ósemce. Politechnika Opolska – tak naprawdę już o możliwie najlepsze rozstawienie, szykując się do play-offów.

Dwa pozostałe mecze zostały przełożone – Śląsk zagra z GKS-em w najbliższą środę o godzinie 18:30, zaś WKK Active Hotel odwiedzi Radom dopiero 27 marca.

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami