PRAISE THE WEAR

Śląsk kontra Zastal – dla kogo mecz nr 4?

Śląsk kontra Zastal – dla kogo mecz nr 4?

Śląsk wciąż w grze – to efekt poniedziałkowego wysokiego zwycięstwa nad Zastalem, dzięki któremu podopieczni trenera Andreja Urlepa złapali kontakt z rywalem (jest 1:2). Znakomicie wypadł przede wszystkim Travis Trice, na którego zielonogórzanie muszą uważać najmocniej. W środę czwarty mecz tej serii.
Szymon Tomczak i Krzysztof Sulima / fot. Wojciech Cebula, WKS Śląsk Wrocław

Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 1300 i do 200 zł na start. Sprawdź! >>

Śląsk wygrał trzecie starcie przede wszystkim za sprawą genialnej gry Travisa Trice’a, którego poniedziałkowe poczynania oglądało się z wielką przyjemnością. Rozgrywający wrocławskiej drużyny zapisał na konto 29 punktów (10/14 z gry; to najwyższy jak dotychczas wynik w tegorocznej fazie play-off) oraz siedem asyst, popełniając przy tym zaledwie jedną stratę.

Trice odżył wreszcie po meczach w Zielonej Górze, gdzie Zastal potrafił ograniczyć jego wysiłki, a sporo dobrej pracy wykonywał m.in. Przemysław Żołnierewicz. W poniedziałek Trice karcił jednak kolejnych przeciwników po zamianach krycia, a mając na sobie wyższych i silniejszych, ale co za tym idzie wolniejszych rywali, potrafił kreować nie tylko dla siebie, ale i dla partnerów. 

Nie przeszkodziła więc wrocławianom absencja Aleksandra Dziewy, który w poniedziałek nie zagrał z powodu problemów ze stawem skokowym. Jego występ w środowym spotkaniu wciąż stoi pod znakiem zapytania, ale tak Martin Meiers, jak i Szymon Tomczak (łącznie 20 punktów) pokazali, że są w stanie dobrze zastąpić Dziewę, zapewniając Śląskowi sporo jakości pod koszami. 

Zastal nie zdołał więc „domknąć” serii, choć nadal jest w dużo lepszej sytuacji, bo to Śląsk nie może się już ani razu potknąć. W poniedziałek na ekipę z Zielonej Góry mogły też wpłynąć wydarzenia z ostatnich dni, które niekoniecznie działy się na parkiecie – chodzi tutaj o odejście Devoe Josepha, co ma najpewniej związek  z kłopotami finansowymi drużyny i kwestią wypłat dla zawodników.

Dodatkowo, zespół trener Olivera Vidina na pojedynek numer trzy czekać musiał dokładnie tydzień, a to mogło nieco wybić Zastal z rytmu. Gospodarzom pomogły z kolei własne ściany i doping kibiców zgromadzonych w Hali Stulecia, gdzie w środę Śląsk znów postara się o zwycięstwo, a co za tym idzie o przedłużenie nadziei na awans do półfinału. Start pojedynku numer cztery o godz. 19:00.

RW

Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 1300 i do 200 zł na start. Sprawdź! >>

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami