REDAKCJA

Śląsk Wrocław licytuje medale dla Ignacego

Śląsk Wrocław licytuje medale dla Ignacego

Niespełna trzy tygodnie temu koszykarskie środowisko obiegła tragiczna informacja o śmierci Tomasza Wiktorskiego, kibica Enei BC Zastalu Zielona Góra, który zginął w wypadku samochodowym wraz z żoną i córką. Rodzice zostawili 7-letniego Ignasia, na rzecz którego została założona internetowa zbiórka pieniędzy, by zapewnić mu godną oraz bezpieczną przyszłość. WKS Śląsk Wrocław i Enea Zastal Zielona Góra chcą dołożyć swoją cegiełkę do pomocy chłopcu, przekazując na licytację charytatywną złote medale za zdobyte Mistrzostwa Polski.
Hala Stulecia fot. Andrzej Romański, plk.pl

Ojciec Ignacego, ś.p. Tomasz Wiktorski, był wiernym kibicem Zastalu Zielona Góra i jednym z założycieli tamtejszego Klubu Kibica, znanym z organizacji akcji charytatywnych i chęci do niesienia pomocy innym ludziom. Teraz, gdy tej pomocy potrzebuje jego syn, społeczność PLK stanęła na wysokości zadania. Na zbiórce na rzecz Ignacego w serwisie Zrzutka.pl zebrano już blisko 600 tysięcy złotych, ponadto na licytacje charytatywne przekazano niezliczoną ilość cennych pamiątek i gadżetów.

Wierzymy, że podobną gratką dla koszykarskich kibiców będą medale przekazane przez Śląsk i Zastal, a pieniądze z ich sprzedaży pomogą Ignacemu w niewątpliwie trudnej przyszłości. Autentyczność złotych krążków za mistrzostwo Polski – zdobytych przez Zastal w 2020 i przez Śląsk w 2022 roku – będzie potwierdzona dołączonym do nich certyfikatem – informują przedstawiciele Śląska.

Licytacja medali odbywa się w serwisie Allegro.pl, a link do aukcji można znaleźć w mediach społecznościowych obu klubów oraz tutaj.

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami