PRAISE THE WEAR

Śląsk Wrocław przerwał złą passę! Debiut nowego rozgrywającego

Śląsk Wrocław przerwał złą passę! Debiut nowego rozgrywającego

Śląsk Wrocław wrócił na zwycięską ścieżkę. Wcześniej wicemistrzowie Polski przegrali siedem kolejnych spotkań! Dziś pokonali Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 77:66.

fot. Wojciech Cebula / WKS Śląsk Wrocław

Na początku Śląskowi szło wręcz wybornie. Wrocławianie zaczęli od serii 12:0! Z kolei Zastal miał problem ze zdobywaniem punktów, natomiast do przełamania doszło za sprawą akcji Geoffrey’a Groselle’a. Można jednak powiedzieć, że Amerykanin z polskim paszportem nie wykorzystywał całego potencjału. Prędko zszedł z parkietu za sprawą trzech przewinień. Pochwalić można Jamesa Washingtona. Doświadczony rozgrywający ma 35 lat na karku, a widać, że jego powrót do ekstraklasy wcale nie musi być nieudany.

Śląsk wraz z początkiem drugiej kwarty znów odskoczył rywalom. Dało się odczuć, że zza linii bocznej zerka nowy trener z nowymi rozwiązaniami. Mateusz Zębski? Wyjątkowo dużo minut. Saulius Kulvietis? Trener Winnicki może szykować dla niego wiele akcji. Jakub Nizioł? Wszedł z ławki. Kendale McCullum? Zaangażowania mu nie brakowało, ale niezrozumienie z nowymi kolegami powodowało liczne straty. Ożywiony Śląsk po pierwszej połowie prowadził 38:26.

Gdy Hepa zaliczył dość efektowny wsad, różnica między zespołami wynosiła już tylko… pięć oczek! Wicemistrzowie Polski mieli problem z trafianiem z dystansu. I tak naprawdę nie miał kto temu zaradzić, bowiem dochodziło do sytuacji, gdy na parkiecie po prostu brakowało graczy dobrze rzucających za trzy. W końcu jednak Śląsk po raz n-ty zebrał piłkę w ataku, a z ponowienia wyszło trafienie Gołębiowskiego. Niedługo później ten znów zdobył trzy oczka, a trener Dedek przy osiemnastopunktowej stracie poprosił o przerwę na żądanie.

Słoweński szkoleniowiec najwyraźniej udzielił cennych wskazówek. Od tego momentu Zastal zaliczył serię 8:0! Jednak wtedy Jacek Winnicki także sięgnął po time out. I był w tym równie skuteczny! Jego podopieczni dwie kolejne akcje zaliczyli trafieniem, dzięki czemu nie musieli bać się o ewentualną utratę prowadzenia. Po 40 minutach rywalizacji – 77:66.

George Clooney

Piotr Janczarczyk

obserwuj na twitterze

Autor wpisu:

George Clooney

Piotr Janczarczyk

obserwuj na twitterze

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami