
Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>
Krótka regeneracja po sobotnim meczu nie przeszkodziła Legii w doskonałym starcie w niedzielę. Lester Medford tańczył z obrońcami Śląska na wszelkie sposoby, a jego zespół objął wyraźne prowadzenie 14:2 i w pewnym momencie miał nawet 15 punktów przewagi.
Śląsk rozkręcał się powoli, ale na swoje szczęście miał „gorącego” Bena McCauleya. Doświadczony Amerykanin niemal w pojedynkę zaczął odrabiać straty, do przerwy miał już na koncie 16 punktów. Gdy w ataku dołączyli do niego Kyle Gibson i Aleksande Dziewa, zespół z Wrocławia odrobił staty i wyszedł nawet na minimalne prowadzenie 38:35.
Legia tuż przed przerwą odzyskała jednak pion. Udane akcje zaliczali Medford i Waleij Lichodiej, pomogły też rzuty wolne za niemądry faul niesportowy Michała Gabińskiego. Po pierwszej połowie drużyna z Warszawy prowadziła 44:42.
Trzecia kwarta to bardzo wyrównana, zaciekła wręcz walka. Dobrych akcji w ataku było mało, ale przyjemnie było widzieć, jak bardzo obu zespołom zależy na wywalczeniu medalu. Po 30 minutach Legia minimalnie prowadziła 59:56.
W ostatnich minutach arcyważne akcje zaliczał Aleksander Dziewa, zaliczając kluczowe zbiórki w ataku i trafiając rzuty wolne. Na 16 sekund przed końcem trudnego floatera trafił Strahinja Jovanović i było 3 punkty przewagi.
Wtedy nastąpiła najbardziej kuriozalna akcja playoff – bohater sprzed chwili, Jovanović, faulował umyślnie wchodzącego na kosz Karolaka. Sędziowie zdecydowali się punkty zaliczyć, a gracz Legii trafił wolnego na remis. Drużyna z Warszawy nie wykorzystała nieoczekiwanej szansy na zwycięstwo – trójki nie trafił Medford, nie wpadła też dobitka Lichodieja.
W dogrywce Legia wypracowała, dużą jak na ten mecz, 4-punktową przewagę, po celnej trójce Nicka Neala. Popełniła jednak kilka błędów w ataku, a Śląsk zdołał się podnieść raz jeszcze. Rzut za 3 punkty na sekundę przed końcem trafił Elijah Stewat i to rozstrzygnęło o losach brązowego medalu. W 0.7 sekundy Legia nie zdołała już odpowiedzieć.
Śląsk wygrał serię 2:1 i zdobył brązowy medal. Legia, po bardzo udanym sezonie, zajęła 4. miejsce.
Pełne statystyki z meczu TUTAJ>>
TS
Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>