Jakub Patoka i Jakub Garbacz zagrali nieźle, ale ich drużyny przegrały. Niezły weekend w dwóch ligach miał Maciej Bojanowski, zaskoczyli znów chłopaki z Poznania.

Znasz się na koszu? – wygrywaj w zakładach! >>
W minionej kolejce PLK pod względem statystycznym u młodszych graczy rzuciły się w oczy dwie linijki – Jakub Patoka z Siarki Tarnobrzeg rzucił 12 punktów i rozdał 3 asysty w meczu z Treflem Sopot, a Jakub Garbacz (King Szczecin) zdobył 10 punktów i też miał 3 asysty w meczu z Rosą w rodzinnym Radomiu.
Dla obu 22-letnich zawodników były to rekordy sezonu, jednak obaj nie mogą być zadowoleni – ich drużyny przegrały w końcówkach z Treflem oraz Rosą.
W meczu w Sopocie swoją cegiełkę do trzeciego zwycięstwa sopocian w sezonie dołożył 19-letni Michał Kolenda – zdobył 8 punktów, dwa razy trafił za trzy punkty. Pochodzący z Ełku skrzydłowy zyskuje coraz większe zaufanie trenera Zorana Martica – w ostatnich trzech meczach spędzał na boisku średnio ponad 24 minuty.
Natomiast w Radomiu 13 minut na parkiecie przebywał Maciej Bojanowski – tyle mu wystarczyło, żeby zdobyć 6 punktów i 7 zbiórek. Dzień później 20-letni skrzydłowy zdobył 21 punktów w I lidze, w wygranym 93:85 meczu ACK UTH Rosy Radom z Astorią Bydgoszcz.
Na boiskach PLK znów pozytywne wrażenie zostawił po sobie Jakub Schenk. 22-letni rozgrywający Polpharmy w meczu z liderem z Torunia dostał 15 minut od trenera Mindaugasa Budzinauskasa i zanotował 6 punktów oraz 4 asysty – oba osiągnięcia są jego najlepszymi w sezonie.
I liga
Na zapleczu ekstraklasy znów dała znać o sobie młoda drużyna z Poznania. Basket Biofarm pokonał w Pruszkowie miejscowy Znicz 63:61, po raz kolejny dając pretekst do wymienienia ich w raporcie. Drużyna, w której poza Adamem Metelskim i Tomaszem Smorawińskim są gracze najwyżej 22-letni, wygrała już 4 z 9 spotkań.
18-letni Mikołaj Kurpisz zakończył mecz z 13 punktami na koncie. Filip Struski – a jakże – trafił ważną trójkę w końcówce (w sumie zdobył 15 punktów i 7 zbiórek), a Mateusz Bręk (14 punktów) w efektowny sposób zdobył zwycięskie punkty dla swojej drużyny.
O 21 punktach Bojanowskiego już wspominaliśmy, a warto dodać, że w meczu Rosy z Astorią błysnął także jego rówieśnik Szymon Szymański (17 punktów, 12 zbiórek, eval 29). To najlepszy od lat mecz pochodzącego z Rzeszowa silnego skrzydłowego (205 cm).
Michał Świderski, @miswid, PolishHoops.pl