PRAISE THE WEAR

Sochan: Nie uważam, by nominacja była niespodzianką

Sochan: Nie uważam, by nominacja była niespodzianką

Już za dwa tygodnie oficjalnie stanie się częścią Weekendu Gwiazd NBA. 19-latek został niedawno powołany do meczu Wschodzących Gwiazd. Przed momentem dowiedzieliśmy się, co Sochan sądzi na ten temat.
Fot. Matt Krohn-USA TODAY Sports/SIPA USA/PressFocus

KUP KSIĄŻKĘ  O NIESAMOWITEJ HISTORII CELTICS!

– Nie uważam, by nominacja była niespodzianką. To pokazuje, jaką pracę wykonałem ja, moi koledzy z zespołu i trenerzy. To jest tego świadectwo. Od pierwszego dnia we mnie wierzyli, a to najważniejsza rzecz, jaką możesz mieć jako zawodnik, ludzi dookoła ciebie, którzy chcą, byś stał się lepszy. To organizacja, która wierzy w rozwój graczy. Bardzo mi pomogli – komentuje Sochan, który właśnie został nominowany do nagrody debiutanta miesiąca w Konferencji Zachodniej.

– Chcę być sobą i dobrze się bawić. Czuję, że wielu zawodników będzie chciało się pokazać, że będą bardzo zaangażowani. Ja chcę być częścią tego wydarzenia, niech ta gra przyjdzie do mnie – zapowiada 19-latek.

– Kiedy dorastałem, z uwagi na różnicę czasu, musiałem wstawać bardzo wcześnie, żeby móc je obejrzeć – dodaje zawodnik Spurs.

Polscy kibice będą mieli przed sobą identyczne “wyzwanie”. Spotkanie zostało zaplanowane na noc z piątku na sobotę (17 – 18.02). Start o godzinie 3:00.

Jeremy Sochan na razie odpoczywa od koszykówki. Doznał urazu pleców w meczu z Sacramento Kings. Opuści też najbliższe spotkanie z Philadelphią 76ers.

George Clooney

Piotr Janczarczyk

obserwuj na twitterze

Autor wpisu:

George Clooney

Piotr Janczarczyk

obserwuj na twitterze

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami