
Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>
Początek meczu pod względem poziomu był naprawdę dobry. Anwil mądrze punktował Spójnie wyszukując słabe punkty w obronie rywali – chociażby korzystając z przewagi fizycznej nad Ericiem Nealem, a z kolei gospodarze mogli liczyć na fantazje i skuteczność Justina Graya, który w samej pierwszej kwarcie zdobył 12 punktów. Interesująco było pod koszem.
W ekipie gospodarze w tym meczu debiutowali Baylee Steele i Nick Spires, choć obaj fizycznie nie byli w stanie przeciwstawić się Żidze Dimcowi. Słoweniec po 20 minutach miał 9 punktów i 3 zbiórki i kilka akcji na koncie, w których rywale odbijali się od niego.
Anwil optycznie wyglądał lepiej, Jonah Mathews i James Bell trafiali swoje rzuty (obaj po 10 oczek do przerwy), ale włocławianie nie potrafili zbudować większej przewagi. Duża w tym zasługa obrony Spójni, która pojawiła się pod koniec drugiej kwarty. Stargardzianie mocno nacisnęli na kozłujących Anwilu i wymusili tym samym kilka strat. Po 20 minutach było więc 39:43.
Zmiana koszy przyniosła także sporą zmianę w grze Spójni. Rozszalał się Baylee Steele, który seriami trafiał z dystansu i swoimi rzutami wyprowadził gospodarzy na 6-punktowe prowadzenie. Anwil odpowiedział grą także przez swojego środkowego, który jednak punkty zdobywał na inne sposoby – albo spod kosza, albo z linii rzutów wolnych.
Mecz był na styku, choć to włocławianie zdawali się przejmować kontrolę nad meczem. Szybko jednak to wrażenie minęło, bo kolejne trójki Amerykanów ze Stargardu znów rozpędziły gospodarzy. Spójnia trafiła w całym meczu 14 z 29 trójek i Anwil na to odpowiedzi nie miał. Problemem dodatkowym dla trenera Frasunkiewicza stal się także piąty faul Mathewsa, który nie mógł pomóc drużynie w końcówce.
Spójnia miała kłopoty ze zbiórką, z wypchnięciem Dimca spod kosza, ale nie miało to ostatecznie większego znaczenia, bo Justin Gray razem ze Steelem ciągle trafiali. Dwie trójki tego pierwszy pozwoliły gospodarzom odskoczyć na bezpieczną przewagę, której już Spójnia nie straciła. Stargardzianie sprawili więc niespodziankę i ograli Anwil 95:87.
GS
Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>