fot. Andrzej Romański / plk.pl
Sobotni mecz, 11. kolejka Orlen Basket Ligi. Mecz wyjątkowy, bo derbowy – pomiędzy ekipami z województwa zachodniopomorskiego: PGE Spójnią Stargard i Kingiem Szczecin. O zwycięstwie zadecydowała końcówka. W niej lepiej zaprezentowali się mistrzowie Polski, głównie Andrzej Mazurczak i Zac Cuthbertson. Szczecinianie wygrali to spotkanie 78:69.
Rywalizacja Kinga ze Spójnią jest dość wyjątkowa i to nie tylko za sprawą odległości pomiędzy miastami, ale i dotychczasowych rezultatów. Wyłączając mecze towarzyskie oraz starcie w Pucharze Polski, bilans jest korzystny tylko dla jednej ekipy. 10-0 dla obecnych mistrzów Polski!
Gdy bilans wynosił 6-0, szczecinianie rozpoczęli zbieranie wirtualnych “naklejek”. Pamiętacie biedronkowe Świeżaki? King kolekcjonował “Spójniaki”. Jedno zwycięstwo = jedna wirtualna naklejka. Takie grafiki udostępniał King. Zresztą, Spójnia chętnie odpowiadała na te docinki, bo znana jest ze szczególnie rozbudowanego marketingu. Niejednokrotnie prezentowała innowacyjne zapowiedzi danych spotkań.
Dziś (tj. w niedzielę) King wprowadził kolejną akcję. Bilans urósł do 10-0, więc w teorii cała kolekcja została zebrana. Z tej okazji kibice Kinga przy najbliższej okazji mieli odebrać bezpłatne naklejki, właśnie “Spójniaki”. Wiemy już, że ich nie odbiorą.
Zdazylismy odświeżyć internet, a akcja została odwołana. Nieoficjalnie słyszymy, że kibice obu ekip dotychczas raczej żyli w zgodzie, a wielu z nich dzisiejszą akcję odebrało negatywnie, jako coś, co nie powinno się pojawić w sieci po zwycięstwie Kinga. Teraz z kolei możemy tylko wyczytać oświadczenie klubu.
– Przepraszamy wszystkich kibiców PGE Spójni Stargard, których uraziliśmy naszym dzisiejszym porannym postem. Powstał on pod wpływem pomeczowych emocji. Niepotrzebnie eskalował napięcie. Nie tego chcemy. Zależy nam na budowaniu pozytywnych relacji pomiędzy naszymi klubami – pisze King Szczecin.
Z naszych informacji wynika, że to nie wszystko. Kibice ze Szczecina mieli poza terenem hali odpalić race, a efektych tych działań miało być zatrzymanie przez policję. Nie ukrywamy, że trochę gryzie się to z dotychczasowym wizerunkiem. W końcu fanów Kinga najczęściej określą się jako przyjaznych, rodzinnych. W ich inicjatywie trudno doszukać się agresywnych zamiarów.
A Wy? Co sądzicie o akcji ze zbieraniem “Spójniaków”? Jak ją odbieracie?