REDAKCJA

Spróbują raz jeszcze – Damian Kulig zostaje w Ostrowie

Spróbują raz jeszcze – Damian Kulig zostaje w Ostrowie

To nie był wymarzony sezon dla Stali i Damiana Kuliga, ale obie strony najwyraźniej były zadowolone ze współpracy. W dzień po ogłoszeniu kontraktu z nowym trenerem, Stal poinformowała o umowie na przyszły sezon z reprezentacyjnym środkowym.
Damian Kulig i Aleksander Dziewa / fot. A. Romański, plk.pl

Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 1300 i do 200 zł na start. Sprawdź! >>

Nowy trener Stali, Andrzej Urban (nasz wywiad z nim jest TUTAJ >>) nie ukrywał, że postawienie w drużynie na następny sezon Damiana Kuliga będzie jednym z jego priorytetów. Udało się i to szybko – w piątkowe popołudnie klub z Ostrowa poinformował o nowym kontrakcie, zaznaczają w komunikacie z satysfakcją, że wygrał rywalizację o zawodnika z kilkoma innymi klubami:

Ubiegły sezon w Ostrowie w wykonaniu Damiana Kuliga (35 lat, 205 cm), który po powrocie z Turcji grał w Twardych Piernikach Toruń, nie był udany drużynowo, ale indywidualnie weteran wciąż trzymał poziom. W Stali Igora Milicicia był podstawowym środkowym, spędzał na boisku średnio ponad 22 minuty na mecz, w 23 z 28 spotkań wyszedł w pierwszej piątce. Notował po 10.3 punktu oraz 5.0 zbiórek na mecz, trafiał 54.8% rzutów z gry, w tym naprawdę dobre 42.5% z dystansu.

Stal deklaruje, że w sezonie 2022/23 dysponować będzie zauważalnie niższym budżetem, ale polska rotacja już teraz wygląda przynajmniej solidnie. Obok Kuliga kontrakt ma inny reprezentant Polski, Jakub Garbacz oraz drugi doświadczony środkowy, Jakub Wojciechowski. Trener Urban ma na czym budować.

TS

Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 1300 i do 200 zł na start. Sprawdź! >>

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami