PRAISE THE WEAR

Stal już wymienia – Victor Rudd poza zespołem!

Stal już wymienia – Victor Rudd poza zespołem!

Miał być jednym z liderów Stali, może nawet gwiazdą całej ligi, a po 3 meczach opuszcza Polskę. Klub z Ostrowa pożegnał się z amerykańskim skrzydłowym Victorem Ruddem.
Victor Rudd / fot. A. Romański, plk.pl

Wielkie, euroligowe kluby w CV, ekscytujące highlighty w Internecie, ale też nieudane ostatnie miesiące – Victor Rudd był dużym transferem i głośnym nazwiskiem, ale jednocześnie jego angaż niósł za sobą ogromne ryzyko.

W poprzednim sezonie, kiedy grał w Niemczech, można było usłyszeć o jego słabej formie fizycznie. Po przylocie do Polski okazało się, że Amerykanin wciąż ma problem ze swoją sylwetką. Dla zawodnika, który w poprzednich latach swojej kariery bazował na atletyzmie, to wręcz katastrofa.

Rudd w Stali zdążył rozegrać 3 oficjalne mecze i kilka sparingów. W żadnym z nich nie zachwycił – śr. 8,7 punktu (30,6% z gry) i 5,7 zbiórki. Mimo że jest jeszcze przed 30-stką, to momentami wyglądał jak  najstarszy zawodnik na parkiecie. Nic dziwnego więc, że trener Łukasz Majewski nie był z niego zadowolony.

We wtorek klub z Ostrowa oficjalnie poinformował, że kontrakt z Ruddem został rozwiązany. Stal nie zdecydowała się czekać na jego powrót do optymalnej formy i poszuka innego zawodnika na pozycję numer 4. 

Ostrowianie w tej chwili mają bilans 1-2, a w następnej kolejce zagrają z HydroTruckiem Radom. Jeśli gra zespołu nie ulegnie znacznej poprawie, kolejne zmiany zapewne będą wisiały w powietrzu. 

RW

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

Mistrzowie Polski po dwóch przegranych wrócili na zwycięską ścieżkę. Przed momentem pokonali PGE Spójnię Stargard w derbach województwa zachodniopomorskiego. Przemysław Żołnierewicz rozegrał najlepszy występ w nowych barwach – 21 punktów!
2 / 12 / 2023 22:58
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami
Trzy polskie zespoły przystąpią w środę do meczów ostatniej kolejki fazy grupowej FIBA Europe Cup. Po wczorajszych rozstrzygnięciach w meczach innych grup (w Rostocku i Saragossie), Anwil na pewno, a Spójnia z ogromnym prawdopodobieństwem straciły szanse na awans do kolejnej fazy rozgrywek. Wszystko jasne również w przypadku Legii, która bez względu na wynik ostatniego meczu, wygra grupę.