PRAISE THE WEAR

Stal ogrywa Gliwce – Jakub Garbacz nie zwalnia

Stal ogrywa Gliwce – Jakub Garbacz nie zwalnia

Zdecydowana wygrana gospodarzy, którzy w końcu zaczynają wyglądać dobrze w ataku. Arged BM Slam Stal pewnie pokonała GTK Gliwice 83:61, a swój bardzo dobry sezon kontynuuje Jakub Garbacz (21 punktów).
Jakub Garbacz / fot. A. Romański, plk.pl

Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>

Trener Łukasz Majewski od początku chciał zaskoczyć rywali i zdecydował się na piątkę z Shawnem Kingiem i Josipem Sobinem jednocześnie na parkiecie. Dodatkowo Stal stanęła strefą 1-3-1, co okazało się być strzałem w 10 – GTK nie wiedziało jak taką obronę rozerwać i przez 5 minut zdobyło ledwie 2 punkty.

Zespół z Gliwic przyzwyczaił już jednak w tym sezonie do słabych początków i powolnego rozpędzania się. Jak tylko gospodarze zmienili defensywę, GTK szybszymi akcjami doskoczyło do rywali i po 10 minutach przegrywało tylko 15:18, co przy tak słabym początku należało uznać za sukces. 

W kolejnej części meczu goście wciąż bombardowali kosz z dystansu, jednak większość rzutów było albo za krótkich albo bardzo niecelnych. Ostrowianie za to trafili zza łuku kilkukrotnie (m.in. Taurean Green, który wyszedł w pierwszej piątce w miejsce Jamesa Florence’a), dzięki czemu zbudowali 12-punktową przewagę. 

Druga połowa rozpoczęła się od serii 14:0 Stali, która energią i zaangażowaniem biła na głowę ospałych rywali. GTK grało zbyt indywidualnie, zbyt wolno wobec ruchliwej obrony ostrowian. Obniżenie składu i gra Jakuba Garbacza na pozycji numer 4 wyraźnie przynosiło efekty. 

Polski skrzydłowy znów seryjnie trafiał z dystansu – w całym meczu zdobył 21 punktów przy 5 trafianiach zza łuku. Garbacz kolejny raz był najlepszym zawodnikiem Stali w tym sezonie. Gospodarze po 30 minutach prowadzili 64:46 i sprawa finalnego wyniku zdawała się być rozstrzygnięta. 

Na pochwałę za to spotkanie zasługuje także Green (13 punktów i 8 asyst), któremu wyraźnie posłużył awans do pierwszej piątki i rozdzielenie minut z Jamesem Florencem. Pogodzenie tego duetu to jednak nadal sprawa do rozwiązania dla trenera Majewskiego. 

W czwartej kwarcie obraz gry się nie zmienił – GTK grało bardzo źle, zwłaszcza liderzy Jordon Varnado i Josh Perkins, którzy przyzwyczaili do solidnego poziomu. Ostatecznie Stal wygrała 83:61 i może się cieszyć z już 5 zwycięstwa w sezonie. 

GS

Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami