REDAKCJA

Stal przełamała Kinga – Mike Scott w końcu trafił

Stal przełamała Kinga – Mike Scott w końcu trafił

Przedświąteczny chaos w Szczecinie lepiej zakończył się dla BM Slam Stali. Goście z Ostrowa zasłużeni pokonali Kinga 86:76, a Ivan Maras zanotował 20 punktów i 9 zbiórek.

Shawn King / fot. Dorota Murska, MKS Dąbrowa

To są buty LeBrona Jamesa – możesz w nich zagrać! >> 

Sposobem Kinga od początku meczu (3 Litwinów w pierwszej piątce) była twarda, bardzo atletyczna gra. Udało się Stal tym trochę zaskoczyć – goście przez pierwsze 6 minut zdobyli zaledwie 4 punkty.

Szczecinianie stracili impet, gdy… trener Łukasz Biela zdecydował się na wariant z rozgrywającym. Jakub Schenk zanotował niestety fatalną zmianę, a Stal, która nieco odżyła, wyszła na prowadzenie 12:10.

Obie drużyny grały na rozczarowującym poziomie, marnowały nawet proste okazje do kontrataków. Ostrowianie mieli nieznaczną przewagę, wykorzystując fakt, że mogli pod koszem grać jednocześnie 2 wysokimi (Shawn King, Ivan Maras), gdy gospodarze mieli tam tylko osamotnionego, choć dobrze grającego, Martynasa Sajusa (16 pkt., 10 zbiórek).

Do przerwy Stal prowadziła 33:29, a Ivan Maras miał na koncie 9 punktów.

Goście po przerwie zbudowali nawet 12 punktów przewagi, po tym gdy kilka ze swoich licznych rzutów trafił w końcu Mike Scott. Gdy trójkę dorzucił też Przemysław Żołnierewicz było już 57:45 dla Stali, a King raził nieporadnością w ataku, kolekcjonując kolejne straty.

Szczecinianie znaleźli jeszcze pewne rezerwy tam, gdzie znajdują je zwykle – w znacznie mocniejszej obronie. Dzięki niej zbliżali się w ostatniej kwarcie kilka razy na dystans 6 oczek, ale do wygrania meczu ze Stalą zabrakło im talentu w ataku. Nie wpadały nawet rzuty wolne, a lider Paweł Kikowski miał tylko 2/9 z gry.

W decydujących momentach ważne rzuty trafiali Scott (18 pkt., 4 asysty) i Maras (20 pkt.,9 zbiórek), w ostatnich minutach przydało się też doświadczenie Nemanji Jaramaza.

Kiepski poziom meczu, pustki na trybunach w Szczecinie, bardzo zła jakość obrazu w transmisji Polsatu Sport – tuż przed świętami liga uraczyła nas niestety dosyć ciężkostrawnym daniem.

Pełne statystyki z meczu TUTAJ >>

TS

To są buty LeBrona Jamesa – możesz w nich zagrać! >> 




Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami