REDAKCJA

Stal się zbroi – Chris Smith z Węgier do Ostrowa (WIDEO)

Stal się zbroi – Chris Smith z Węgier do Ostrowa (WIDEO)

Efektowny gracz i dobry strzelec z dystansu. Nowym zawodnikiem Arged MB Slam Stali, według licznych źródeł, ma zostać Chris Smith, ograny w Europie Amerykanin.
Chris Smith / fot. FIBA Europe

PZBUK – zgarnij CASHBACK aż 200 złotych! >>

Chris Smith (26 lat, 193 cm) to absolwent uczelni Utah State, którą ukończył w 2016 roku. Pierwszym przystankiem w europejskiej karierze były Węgry i Pecsi VSK-Veolia. W kolejnych latach grał także w drugiej lidze francuskiej, lidze belgijskiej, a w ostatnim sezonie wrócił do węgierskiej ekipy Pecsi.

Minione rozgrywki Amerykanin zakończył ze średnimi na poziomie 15 punktów (36,1% z dystansu) i 4,1 zbiórki w lidze węgierskiej oraz 18,3 punktu (50% za 3) i 5,5 zbiórki w FIBA Europe Cup. Jego ekipa odpadła w fazie grupowej.

Smith w kolejnym sezonie spróbuje swoich sił w Polsce – na grającego na pozycjach 3/2 Amerykanina zdecydowała się postawić Arged BMSlam Stal Ostrów Wlkp. – informuje m.in. serwis Sportando. 

Smith gra bardzo dynamicznie, jest atletyczny i potrafi efektownie kończyć akcje. W poprzednim sezonie oddawał ponad 4 rzuty z dystansu w każdym meczu – sumarycznie w żadnym swoim sezonie w Europie nie zszedł poniżej 40% za 3 punkty.

.

Liderem Stali powinien być James Florence, ale Smith po cichu może wskoczyć w buty drugiej opcji w ofensywie. Na dziś tercet Florence-Smith-Green wygląda bardzo mocno i groźnie. Ostrowianie będą mieli czym straszyć w nadchodzących rozgrywkach.

GS

Transfery, nazwiska, składy – wszystkie drużyny sezonu 2020/21 w PLK – TUTAJ >>

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami