
Ligowe granie wraca już w czwartkowy wieczór. Na początek Czarni zmierzą się z Kingiem. Jeśli ekipa trenera Miłoszewskiego wygrałaby w Słupsku, objęłaby fotel lidera. Teoretycznie do mniej wyrównanego starcia powinno dojść w Zielonej Górze, gdzie Zastal zagra z GTK. Gliwiczanie ostatnio sensacyjnie pokonali “Stalówkę”, więc co stoi na przeszkodzie, by dziś wygrali w zielonogórskim CRS-ie?
Na piątek zaplanowano tylko jeden mecz. W Lublinie na przeciwko Startu stanie Śląsk. Obie ekipy mają za sobą ligowe zwycięstwa, a kolejna wygrana mocno przydałaby się im w realizacji tegorocznych celów.
Sobota to kolejne dwa spotkania. Bilety na mecz w Bydgoszczy zostały już wyprzedane. Skąd to zainteresowanie? Astoria zmierzy się z Sokołem, a wynik tego pojedynku może mieć spore znaczenie pod względem ostatecznego układu w dolnych rejonach tabeli. Z kolei o 17:30 początek starcia Stal – Trefl. Ostatnie dwa spotkania z udziałem podopiecznych trenera Urbana kończyły się na ich niekorzyść, ale sobotni rywal nie będzie łatwą okazją, by przerwać nieprzyjemną serię.
Na koniec 23. kolejki będziemy świadkami aż trzech meczów. Pod względem kibicowskim najciekawiej powinno być we Włocławku, do którego przyjeżdżają torunianie. I choć ci są na ostatnim miejscu w tabeli, to fanów mają naprawdę zaangażowanych. Twarde Pierniki były wspomagane nawet ostatnio, gdy we wtorek grały w odległym Lublinie. W Hali Mistrzów kibiców gości będzie zapewne jeszcze więcej.
🗓 Gramy od czwartku do niedzieli
— Energa Basket Liga (@PLKpl) March 16, 2023
📺 Transmisje w sportowych stacjach Polsatu oraz na https://t.co/kblNl4RzlT@EnergaSA @PolskaSuzuki @BankPekaoSA @PKN_ORLEN @kgs_pl #EnergaBasketLiga #plkpl pic.twitter.com/U4bxqBS3d6