
Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>
Od pierwszych minut widać było, że będzie to bardzo wyrównane i zacięte spotkanie, a dla Stali był to przedsmak play off, które w Energa Basket Lidze rozpoczną się przecież już za kilka dni. W pierwszych minutach ostrowski zespół wykorzystywał przede wszystkim Josipa Sobina – Chorwat świetnie radził sobie w grze tyłem do kosza, trafił wszystkie 4 rzuty i można było tylko żałować, że tuż przed zmianą na Marka Ogdena popełnił 2. przewinienie.
Koszykarze Igora Milicicia rozpoczęli od defensywy strefowej, widać było również ich koncentrację na Jabrilu Durhamie, który dwa dni wcześniej rzucił aż 27 punktów ukraińskiemu Prometejowi Kamieńskie. Tym razem amerykański combo trafił tylko 2 z 9 rzutów i zakończył mecz z dorobkiem zaledwie 9 „oczek”
W 2. kwarcie, po serii trójek Jamesa Florence’a (dwie) i wspomnianego Ogdena Stal objęła 10-punktowe prowadzenie (33:23). Wtedy jednak przez 4 minuty nie potrafiła zdobyć punktu i na przerwę zeszła z prowadzeniem 37:35.
Podobnie wyglądała również 2. połowa. Obie drużyny były doskonale przygotowane na siebie od strony taktycznej i zdobywanie punktów przychodziło im z dużym trudem. W 3. kwarcie ponownie dobry moment gry miał Florence (łącznie 16 pkt), dzięki czemu Stal ponownie odskoczyła i po 30 minutach prowadziła 53:47.
Walka trwała jednak do końca. Belgowie sporo zbierali piłek w ataku (13), a w polu 3 sekund wykorzystywali bardzo atletycznego Skylara Spencera (14 pkt, 11 zb.). Na 3,5 minuty przed końcem przewaga Stali wynosiła zaledwie 3 punkty (61:58), lecz wtedy dwa z rzędu rzuty za 3 trafił odpuszczany przez rywali Jarosław Mokros, dla którego były to w ogóle dwa pierwsze celne rzuty w tym spotkaniu.
Pod presją rywali Stal miała w ostatnich minutach problemy z wyprowadzaniem piłki, lecz tym razem 9-punktowej przewagi nie pozwoliła już belgijskiej drużynie odrobić. Polski zespół wygrał 73:66 i w nagrodę zagra, w zaplanowanym na 23-25 kwietnia, turnieju Final Four FIBA Europe Cup. Półfinałowym rywalem będzie rumuńska Oradea.
WM
Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>
You're going to need a bigger army to stop @mark_juiice 💪🤷♂️#FIBAEuropeCup | @BMSLAMStal pic.twitter.com/5N6SJOK4Ei
— FIBA Europe Cup (@FIBAEuropeCup) March 25, 2021