REDAKCJA

Stal znów dominuje. Będą roszady w GTK?

Stal znów dominuje. Będą roszady w GTK?

"Stalówka" bez najmniejszego problemu rozprawiła się z drużyną z Gliwic. Po 40 minutach hala w Ostrowie Wielkopolskim wyświetlała ponad 20-punktową przewagę gospodarzy.
Jakub Garbacz i Andrzej Urban / fot. Andrzej Romański / PLK

Załóż konto w Superbet i odbierz 1554 zł na start!

Pierwszy raz Stal znacząco odskoczyła rywalom w połowie pierwszej kwarty – już wtedy przewaga była dwucyfrowa. Gdy kilka minut później urosła do 15 oczek, powoli wiadomo było, czego możemy się spodziewać po meczu otwierającym 7. kolejkę w Energa Basket Lidze.

A przewaga rosła i rosła. W czwartek spotkały się drużyny z dwóch różnych poziomów, o czym świadczy wynik końcowy (100:76), ale i styl gry obu ekip. W takim razie, co warto wiedzieć po dzisiejszym meczu?

Podopieczni Andrzeja Urbana stanowią czołówkę ligi. Ich bilans to sześć zwycięstw i jedna przegrana, co obecnie daje miejsce numer jeden w ligowej tabeli. Zaraz za nimi jest Śląsk, który dotychczas rozegrał jeden mecz mniej. Pod wodzą nowego trenera Polacy grają tak dobrze, że kibice nie muszą z niepokojem dopytywać co tydzień o kolejne wzmocnienia. Zresztą, w Ostrowie trafiono również z zestawem obcokrajowców. A gdy jeden z nich okazał się niewypałem, szybko “wymieniono” go na innego, który potrzebuje jeszcze czasu, by zaaklimatyzować się w nowym otoczeniu. Mimo wszystko w praktyce wygląda to świetnie.

A co z GTK? Gliwiczanie po sześciu meczach mają bilans 2-4. Warto podkreślić, że przed nimi jeszcze przełożone na początek grudnia starcie w Bydgoszczy. Podopieczni Maroša Kovačika ostatni raz wygrali w połowie października, a od tego czasu zanotowali trzy ligowe porażki. Zresztą, mówi się, że z zespołem pożegna się Troy Franklin Jr. Amerykański rozgrywający nie zagrał w meczu ze Stalą i wydaje się, że nie wystąpi już w barwach GTK. Jeśli dojdzie do zwolnienia, władze klubu będą mogły sięgnąć po kolejnego gracza z zagranicy. Zgodnie z regulamin rozgrywek, GTK może mieć w swoim składzie maksymalnie pięciu obcokrajowców. Na ten moment są to: Terrance Ferguson, Kamari Murphy, Jure Skifić, Earl Rowland oraz wyżej wspomniany Troy Franklin Jr.

W kolejnym meczu “Stalówka” pojedzie do Sopotu, by tam zmierzyć się z lokalnym Treflem. Z kolei gliwiczanie już we wtorek zmierzą się na wyjeździe z Rawlplug Sokołem Łańcut.

Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 1300 i do 200 zł na start. Sprawdź! >>

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

Urok ORLEN Basket Ligi polega również na tym, że niemal każdy mecz jest o stawkę. Jak w soczewce widać to na przykładzie osiemnastej kolejki. Ciekawie będzie w Wałbrzychu, Sopocie i Włocławku. Szczególnie ten ostatni mecz jest pełen podtekstów, bo Roberts Štelmahers ponownie postara się przywołać demony z przeszłości Anwilu. MKS, z nowym trenerem na ławce, powalczy w derbowym starciu z GTK. Szykuje się spora dawka emocji – tuż przed przerwą na Pekao S.A. Puchar Polski i okienko reprezentacyjne!
6 / 02 / 2025 13:15
17. kolejka ORLEN Basket Ligi obfitowała w wiele interesujących zdarzeń. Najciekawiej było w Warszawie, gdzie Anwil wytrzymał presję i wygrał po dogrywce z Dzikami. Warto również odnotować imponujący wyczyn czarnych Słupsk, którzy w niespełna 87 sekund odrobili pięć punktów z rzędu i wygrali ze Stalą Ostrów. Z kolei Wojciech Kamiński i jego Start wzięli odwet na Legii Warszawa.
4 / 02 / 2025 9:06
Piątkowej nocy San Antonio Spurs w pierwszy z meczów rozgrywanych dzień po dniu mierzyli się z Charlotte Hornets. Ostrogi zmuszone były uznać wyższość rywali po trafieniu na zwycięstwo na 1,4 sekundy przed końcową syreną 117:116. Do wygranej zabrakło Ostrogom ułamków sekundy!
8 / 02 / 2025 10:14
– (…) Właśnie organizacja integracyjnych zlotów fanów Byków stała się dla mnie furtką do nawiązania nieformalnej współpracy z organizacją Chicago Bulls – pisze Marcin Więckowski o swoim “Chicago dream”, którego również poniekąd możecie doświadczyć.
7 / 02 / 2025 9:55
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami