PRAISE THE WEAR

Stało się – Śląsk wygrał mecz w EuroCupie! Turcy pokonani, Gravett bohaterem

Stało się – Śląsk wygrał mecz w EuroCupie! Turcy pokonani, Gravett bohaterem

Wrocławscy kibice doczekali się. Do zwycięstwa w EuroCupie doszło chyba przy okazji najtrudniejszej sytuacji kadrowej! Śląsk wygrał w Ankarze 80:71.

fot. Andrzej Romański / plk.pl

Trener Jacek Winnicki miał dziś szczególnie utrudnione zadanie. Bez Evansa, bez Kulvietisa, bez Kolendy, bez McCulluma i bez Voinalovycha. W trakcie meczu lista powiększyła się o kolejne dwa nazwiska, ale o tym za moment.

Rywalem wicemistrzów Polski był Turk Telekom Ankara, choć jeśli mamy zamiar oceniać szanse WKS-u na zwycięstwo, to kibice i tak każdy mecz zapowiadali hasłem “może sprawią niespodziankę”. Bez względu na to, z kim rywalizował Śląsk, nigdy nie był faworytem. A już szczególnie przy tak osłabionej rotacji.

Podopieczni Jacka Winnickiego świetnie zaczęli to spotkanie, bo od prowadzenia 19:7. Turcy zdecydowanie nie mogli złapać rytmu. Podobnie jak znany nam z występów w barwach “Stalówki” James Palmer, który w starciu ze Śląskiem zdobył zaledwie 5 oczek. Kolejne kwarty nie były dla WKS-u już tak udane, natomiast przewagę udało się utrzymać. Po 30 minutach wrocławianie prowadzili 61:48. 13 oczek zapasu przed czwartą kwartą? Dużo, natomiast jeśli dla kogoś to nie był pierwszy mecz Śląska w EuroCupie, to mamy podobne wspomnienia z końcówek. Krótko mówiąc: +13 nie oznaczało optymizmu.

Nadeszła kwarta numer cztery, a wraz z nią powtórka z rozrywki. Śląsk popełniał straty, męczył się z przeprowadzeniem piłki na drugą stronę parkietu. W połowie kwarty z +13 zrobiło się +2. Turcy napędzali się z każdą akcją, a i wsparcie z trybun mieli niemałe. Zryw gospodarzy przerwał dopiero Hassani Gravett. Chwilę później trafił ponownie za trzy, Śląsk odskoczył na +8, a kibice w hali nie byli już tak głośni i entuzjastyczni.

Wrocławianie zaczęli wykorzystywać limit przewinień wśród rywali i co jakiś czas dokładali choć punkt z linii rzutów wolnych. A czas leciał! W końcu i Turcy zaczęli znacząco mylić się w ataku. Koniec! Śląsk wygrał w Ankarze 80:71. Dla wicemistrzów Polski to pierwsze zwycięstwo w tym sezonie EuroCupu.

Niestety, w trakcie meczu doszło do dwóch kolejnych urazów. Mowa o Mateuszu Zębskim i Jakubie Niziole. Ten drugi wypadł w samej końcówce, gdy złapał się za palec. Jeśli jednak mamy szczególnie wyróżnić kogoś poza Gravettem, to będzie to właśnie Jakub Nizioł. Amerykanin swoimi rzutami na nowo przypomniał o sobie, jednak to Polak zdobył we wtorek 25 punktów i przejawiał mnóstwo zaangażowania. Śląsk dziś zwycięski!

George Clooney

Piotr Janczarczyk

obserwuj na twitterze

Autor wpisu:

George Clooney

Piotr Janczarczyk

obserwuj na twitterze

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami