
PZBUK – zarejestruj się i zgarnij cashback aż 200 złotych! >>
W przypadku losowania grup Ligi Mistrzów jedno jest pewne – Start nie ma możliwości ominięcia tureckich i hiszpańskich ekip. Oba kraje mają przynajmniej 4 reprezentantów, więc w każdej grupie wyląduje przynajmniej 1 (przynajmniej, bo z Turcji jest aż 5 drużyn – Start z racji obecności w 7. koszyku nie trafi na Darussafakę, więc może trafić na 1 zespół z Turcji).
W tegorocznej edycji Ligi Mistrzów Start będzie „kopciuszkiem” i to nie tylko kwestia debiutu w tych rozgrywkach, ale także możliwości finansowych reszty stawki. BCL do gry w tym roku zaprosiła bardzo mocne kluby z najbogatszych lig europejskich, które pod względem budżetu przebijają kilkukrotnie polskie zespoły.
W losowaniu (koszyki TUTAJ >>) można trafić jednak na drużyny w teorii nieco słabsze, a można trafić do grupy śmierci. Do tego wszystkiego dochodzą jeszcze wyjazdy i atrakcyjność poszczególnych miejsc – to już bardziej z kibicowskiego punktu widzenia. Wybraliśmy więc (naszym zdaniem) grupę marzeń i grupę śmierci dla Startu. Oczywiście z zastrzeżeniem, że siła zespołów pozostaje pewną zagadką w sytuacji trwającego kryzysu.
Grupa marzeń:
ERA Nymburk (Czechy)
Filou Ostenda (Belgia)
Turk Telekom (Turcja)
Peristeri (Grecja)
Retabet Bilbao (Hiszpania)
Cholet (Francja)
Start Lublin (Polska)
Zespół z eliminacji (najlepiej nie Neptunas Kłajpeda)
Z pierwszych dwóch koszyków wybieramy w teorii najłatwiejszych rywali. Co więcej, nie są to dalekie i męczące wyjazdy. Z Hiszpanii wybieramy Bilbao, w którym będzie grać Ludde Hakanson (i możliwe że Jarosław Zyskowski), a z Turcji Turk Telekom, który w lidze uplasowała się najniżej spośród wszystkich uczestników BCL z Turcji. Grupę dopełniają greckie Peristeri, francuskie Cholet oraz zespół z kwalifikacji.
Grupa śmierci:
Hapoel Jerozolima (Izrael)
Brose Bamberg (Niemcy)
JDA Dijon (Francja)
San Pablo Burgos (Hiszpania)
Happy Casa Brindisi (Włochy)
Galatasaray Stambuł (Turcja)
Start Lublin (Polska)
Zespół z eliminacji (np. Neptunas Kłajpeda)
W przypadku grupy śmierci z dwóch pierwszych koszyków wybieramy absolutnych mocarzy – Hapoel Jerozolima (mógłby być także AEK Ateny) oraz Brose Bamberg, który według nieoficjalnych szacunków może mieć jeden z największych budżetów w BCL.
Z Hiszpanii do stawki dokładamy San Pablo Burgos – półfinalistę ligi ACB, a z Turcji Galatasaray, czwarty zespół ligi tureckiej, który od wielu lat był jedną z największych sił w Eurocup. Stawkę uzupełnią JDA Dijon z Francji (z Chasem Simonem w składzie), włoskie Happy Casa Brindisi oraz zespół z eliminacji.
GS
.