PZBUK! Bonus powitalny 500 zł na start – podwajamy pierwszy depozyt!
Już pierwsze minuty zapowiadały, że niedzielnego wieczoru w Bydgoszczy dojdzie do prawdziwej strzelaniny. Obie drużyny grały bardzo szybko – stawiały na rzuty w pierwszych sekundach akcji, ale także na agresywny nacisk w obronie na całym boisku. Okazało się ostatecznie, że więcej pocisków w magazynku miał Stelmet.
Goście z Zielonej Góry lepiej dysponowani byli na dystansie, co przełożyło się na kilka punktów przewagi. Wreszcie dobrze grał także Drew Gordon, który praktycznie bezbłędnie wykorzystywał zamiany krycia, jakie stosowała Astoria.
Do przerwy jednak było blisko remisu, bowiem udany fragment zaliczyli Kris Clyburn i Michał Nowakowski, który był dodatkowo najlepszym strzelcem całego zespołu w tym spotkaniu – 20 punktów. Po 20 minutach 57:55 dla Stelmetu.
Zarówno w pierwszej, jak i w drugiej połowie znakomitą dyspozycję rzutową prezentował duet doświadczonych graczy Przemysław Zamojski – Jarosław Zyskowski. Obaj trafili po 4 trójki i w sumie zdobyli aż 50 punktów – Zamojski 23, a Zyskowski 27.
To właśnie punkty tej dwójki dały Stelmetowi 10 punktów przewagi na starcie czwartej kwarty. Szybką serią odpowiedział Nowakowski, jednak to nadal goście kontrolowali wydarzenia na parkiecie. Punkty Zyskowskiego, a potem także trójka Ludde Hakansona na dobre zamknęły ten bardzo ofensywny i intensywny mecz – zielonogórzanie wygrali 110:99.
Pełne statystyki TUTAJ >>
GS
.