PRAISE THE WEAR

Stelmet silniejszy od Polpharmy – lepsi w każdym elemencie

Stelmet silniejszy od Polpharmy – lepsi w każdym elemencie

Doświadczenie, gabaryty, twardość – Stelmet Enea BC dominował nad Polpharmą Starogard Gd. i w Zielonej Górze wygrał pewnie 96:80.

Michał Sokołowski i Adam Hrycaniuk / fot. A. Romański, plk.pl

Nike Kyrie 5 “Bred” –  w takich butach się teraz gra! >>

Dwa dni po wyprawie na Moskwę Stelmet nie wyglądał na drużynę zmęczoną. Wymagający mecz z CSKA dodał raczej pewności siebie i twardości. W pierwszej połowie wydawało się nawet, że dojdzie do pogromu – gospodarze prowadzili już różnicą 18 punktów (41:23).

Pierwsze minuty meczu należały do Polpharmy, m.in. dzięki bardzo dobrej grze Pawła Dzierżaka i Daniela Gołębiowskiego. Problemem był mały udział lidera drużyny Justina Bibbinsa, który odstawał fizycznie od Markela Starksa i od początku miał problemy z faulami. Brakowało też Kacpra Młynarskiego, którego z gry wykluczył uraz mięśnia.

Polpharma podniosła się nieco pod koniec I połowy, po serii trafień Tre Busseya. Do przerwy było 49:40 dla Stelmetu.

Po przerwie Stelmet kontrolował przebieg wydarzeń, przydawało się m.in. cwaniactwo Michała Sokołowskiego i Żeljko Sakicia, różnicę robiły też zbiórki w ataku. Po drugiej stronie rozkręcił się Bibbins, pod koszem potrafił odnaleźć Brett Prahl i Polpharma nie traciła za bardzo dystansu. Po 3. kwartach było 72:59 dla gospodarzy.

Stelmet bez problemy utrzymał przewagę do końca. W szeregu akcji swoją naprawdę dobrą formę potwierdził jeszcze Starks, dwie trójki z rzędu trafił Przemysław Zamojski i różnica znów sięgnęła 18 punktów.

Ekipa z Zielonej Góry z drużynami niżej notowanymi w lidze radzi sobie bez problemów. Polpharma zanotowała czwartą porażkę z rzędu.

Pełne statystyki z meczu TUTAJ >>

Nike Kyrie 5 “Bred” –  w takich butach się teraz gra! >>




Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami