PRAISE THE WEAR

Stelmet w kłopotach – kolejny wyrok BAT w PLK

Stelmet w kłopotach – kolejny wyrok BAT w PLK

Ponad ćwierć miliona złotych plus odsetki – aż tyle jest winien Stelmet Zielona Góra Karolowi Gruszeckiemu za grę w sezonie 2016/17. I nie jest to jedyny klub mający ostatnio kłopoty.

Karol Gruszecki (Fot. Andrzej Romański/Plk.pl)

W takich butach finały NBA wygrywał Kevin Durant! >>

W środę, 11 lipca, FIBA na swojej oficjalnej stronie opublikowała wyrok sądu arbitrażowego z kwietnia 2018 r. Wynika z niego, że Stelmet nie zapłacił należnych Karolowi Gruszeckiemu pieniędzy za grę w Zielonej Górze. Jest to 255 tysięcy złotych z tytułu pensji oraz premii, do tego dochodzą koszty postępowania i wydatków – 9 tysięcy euro i 20 000 złotych, co daje łączną należność w wysokości ponad 300 tysięcy złotych, nie licząc odsetek.

Zobaczymy, jak ten wyrok (o ile nie zostanie błyskawicznie zrealizowany) wpłynie na przedsezonową weryfikację klubu w PLK – teraz liga ma stosować m.in. kryterium wyroków BAT przy ocenianiu zdolności licencyjnej danej drużyny. Takie są przynajmniej deklaracje.

Stelmet nie jest jedynym klubem, o którego kłopotach jest głośno w ostatnich tygodniach. Turów Zgorzelec próbuje uratować się przed upadkiem na skutek zadłużenia, dokonując przekształcenia organizacji. Stal Ostrów wciąż nie może znaleźć obiektu, który nadaje się do rozgrywania profesjonalnych meczów koszykówki. Wyrok w trybunale BAT ma także MKS Dąbrowa, a nieoficjalne informacje o zaległościach płatniczych docierają nawet z połowy klubów PLK. Może się okazać, że tak niechciane przez działaczy, odchudzenie ligi może jednak nastąpić szybciej niż przypuszczano.

TS

W takich butach finały NBA wygrywał Kevin Durant! >>




Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami