PRAISE THE WEAR

Steve Kerr nie chciał rozmawiać o koszykówce

Steve Kerr nie chciał rozmawiać o koszykówce

Golden State Warriors przegrali czwarte starcie finału Zachodu, ale ich trener już przed meczem w Dallas miał boiskowe wydarzenia w głębokim poważaniu. Skupił się na apelu ws. ograniczenia prawa do posiadania broni w USA po serii ostatnich strzelanin, w których życie straciło kilkadziesiąt osób.
Steve Kerr / fot. wikimedia commons

Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 1300 i do 200 zł na start. Sprawdź! >>

W ostatniej z nich – wczoraj, w szkole podstawowej w teksańskiej miejscowości Uvalde – zginęło 21 osób, w tym dziewiętnaścioro dzieci. Gdy Steve Kerr mówił o tym podczas spotkania z dziennikarzami tuż przed meczem z Mavs, łamał mu się głos. 

Trudno się dziwić – gdy miał 19 lat, zastrzelono jego ojca, gdy ten pracował na uniwersytecie w Bejrucie. 

– Nie będziemy dziś rozmawiać o koszykówce. Wszelkie pytania na ten temat nie mają najmniejszego sensu. Kiedy zamierzamy coś z tym zrobić? Mam już dosyć składania kondolencji rodzinom po kolejnych strzelaninach. Jestem zmęczony tymi chwilami ciszy. Dość! – apelował, uderzając pięścią w stół i oskarżając amerykańskich senatorów, że kompletnie ignorują fakt, że ograniczenie prawa do posiadania broni popiera ok. 90 procent Amerykanów. 

To było naprawdę mocne przemówienie, które totalnie przyćmiło późniejsze wydarzenia boiskowe. 

Mavericks się uratowali. W czwartym meczu finałów Zachodu Luka Doncić znów był genialny (30 punktów, 14 asyst i 9 zbiórek), a przewaga jego drużyny przed rozpoczęciem czwartej kwarty była gigantyczna (99:70). W końcówce rezerwowi Warriors ją znacząco zmniejszyli, ale nie miało to większego znaczenia. To był mecz bez historii. 

– Tak naprawdę cały czas wierzę, że możemy wygrać tę serię – zapewniał Doncić. 

Z meczu nr 4, oprócz przemówienia Kerra, zapamiętamy jeszcze jedną pozasportową historię – rozpoczęcie drugiej połowy zostało opóźnione o kwadrans, bo w trakcie silnych opadów deszczu dach hali Mavs zaczął przeciekać. Co ciekawe: woda lała się niemal bezpośrednio na… ławkę rezerwowych Warriors. 

Pewnie przypadek, ale jaki uroczy. 

TOMAS

Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 1300 i do 200 zł na start. Sprawdź! >>

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami