Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 1300 i do 200 zł na start. Sprawdź! >>
Typ PK: Śląsk Wrocław wygra mecz w regulaminowym czasie – kurs 2.15 w Superbet>>
Trzecie spotkanie wielkiego finału, rozgrywane w Warszawie, także było zacięte. Legia rzucała gorzej niż zazwyczaj z dystansu, ale i tak – co słusznie zauważał po meczu trener Kamiński – wystarczyło jej trafić 2 razy z licznych, wolnych pozycji na dystansie, aby w tym spotkaniu cieszyć się z wygranej.
Wygrał jednak Ślask i to nie dlatego, że miał więcej szczęścia w końcówce. Zespół z Wrocławia był zauważalnie lepszy przez cały mecz, m.in. dzięki zmianom w taktyce, które wreszcie wdrożył Andrej Urlep. Po pierwsze, ograniczył dominację Travisa Trice’a nad resztą zespołu. Amerykanin wciąż był kluczowym zawodnikiem, ale tym razem udało się jemu i trenerom otworzyć także innych graczy, co czyni sprawę trudniejszą dla obrony Legii.
Po drugie, sztab Śląska zastosował manewr ze środkowymi. Aleksandra Dziewę przesunięto do rezerwowych, co jemy samemu nie przeszkodziło (świetny występ!), ale także uniemożliwiło Legii, po raz pierwszy w tej serii, odrobienie strat w momencie, gdy z boiska schodzą pierwsze piątki obu zespołów. Urlep dał też szansę Martinsowi Meiersowi i opłaciło się – potężny Łotysz zagral dobry mecz i poszerzył rotację gości.
Legia gra u siebie, ma potencjał, aby zagrać na lepszej skuteczności, ale gwarancja nie ma, bo forma jej strzelców jest chimeryczna. Mądrze grający Ślask powinien potrafić znów wykorzystać przewagę fizyczności w swoim zespole. Umiał wygrywać wyjazdowe mecze w Zielonej Górze i Słupsku, na pewno stać go na wygranie obu w Warszawie.
Typ PK: Śląsk Wrocław wygra mecz w regulaminowym czasie – kurs 2.15 w Superbet>>
Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 1300 i do 200 zł na start. Sprawdź! >>