REDAKCJA

Superpuchar dla Zastalu – Stal jeszcze daleko

Superpuchar dla Zastalu – Stal jeszcze daleko

Zastal wyraźnie lepszy od Stali w pierwszym meczu sezonu 2021/22. Drużyna z Zielonej Góry wygrała Superpuchar w Wałbrzychu, pokonując Stal 84:69. Świetnie zagrali Jarosław Zyskowski i Devoe Joseph.
Oliver Vidin / fot. Krzysztof Cichomski, King Szczecin

Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>

Stal zaczęła od serii udanych kontrataków i prowadzenia 9:4, ale w pierwszej połowie to Zastal robił wrażenie bardziej zgranej drużyny na tym etapie sezonu. Zielonogórzanie dobrze radzili sobie z atakiem pozycyjnym, zwłaszcza gdy na boisku był Andy Mazurczak, ładnie błyskotliwie rozrzucający piłkę. To oni wygrali pierwszą kwartę 17:14.

Efektywne wejscie z ławki (7 szybkich punktów) zaliczył Devoe Joseph i Zastal prowadził już 31:15. W Stali nie do zatrzymania w kontrach był James Palmer, który do przerwy miał na koncie 11 punktów i 5 zbiórek. Dobrze grał też Michael Young, przydawały się centymetry Jakuba Wojciechowskiego.

Mecz stał na solidnym poziomie i po wyrównanej pierwszej połowie Zastal prowadził 36:32.

Po przerwie niewielką przewagę wicemistrzom znów pomagał otrzymywać świetnie dysponowany Joseph. Po firmowym floaterze i wymuszonych faulach – także dobrze grającego – Jarosława Zyskowskiego było już 54:45. Stal z trudem radziła sobie z dobra obrona zespołu Vidina, seryjnie pudlowała rzuty wolne i po 30 minutach przegrywała 54:59.

Entuzjazm wygrywał z indywidualnościami Stali. Po celnej trojce rozkręcającego się Nemanji Nenadicia było już nawet 68:56 dla Zastalu. Po kolejnych kontrach, punktach “Zyzia” (18 pkt. w meczu) i Josepha (22 pkt.) oraz przy rosnącej nieporadności zespołu Igora Milicicia, zrobiło się 73:57 na 4 minuty przed końcem i losy superpucharu były przesądzone.

Zastal zgarnął zatem pierwsze trofeum w sezonie 2021/22. Walka o mistrzostwo zapowiada się świetnie.

Pełne statystyki z meczu TUTAJ >>

RW

Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami