PRAISE THE WEAR

Świetne derby Trójmiasta – Arka lepsza o włos 

Świetne derby Trójmiasta – Arka lepsza o włos 

Przed sezonem mało kto spodziewał się, że trójmiejskie derby będą spotkaniem pierwszej i ostatniej drużyny w tabeli. Mało kto spodziewał się w takim razie, że ten mecz będzie wyrównany – ostatecznie Arka Gdynia wygrała z Treflem Sopot, jednak tylko 90:88.

Arka Gdynia / fot. A. Romański, plk.pl

PZBUK – DOŁĄCZ DO GRY I ODBIERZ DARMOWY ZAKŁAD 50 ZŁOTYCH! >> 

W pierwszej kwarcie Arka w ogóle nie przypominała faworyta ligi. W ataku istniał jedynie James Florence (szybkie 8 pkt, ale i szybka prośba o zmianę). Trener Przemysław Frasunkiewicz dużo rotował już przed meczem – jako silny skrzydłowy derby rozpoczął Bartłomiej Wołoszyn (po 80 s usiadł na ławce z 2 faulami), a po 5 minutach przeciwko wyjściowemu składowi gości biegała już rezerwowa piątka gdynian. Występ Filipa Dylewicza przeciwko byłej drużynie pomińmy dobrotliwie milczeniem.

Tymczasem skoncentrowany od pierwszej minuty Trefl wygrał pierwszą kwartę 23:14. Pod nieobecność kontuzjowanych Bakera i Varanauskasa ataku rozwinął się Łukasz Kolenda – dwie ładne trójki, przechwyt i 10 pkt w 9 minut.

Od drugiej kwarty gospodarze wzmocnili obronę i stopniowo odrabiali straty. O ile Milan Milovanovic walczył z gdyńskimi wieżami, to szybko łapał faule, co znacznie utrudniło grę sopocianom. W ostatniej sekundzie drugiej kwarty piękną trójką popisał się Deivydas Dulkys i Arka ostatecznie wygrała pierwszą połowę 38:37.

Trzecia kwarta to już wymiana cios za cios – atak Trefla przejął Phil Greene, Arki – ponownie Florence (po 10 pkt w III kwarcie). Na początku czwartej po kolejnej serii tego drugiego Arka w końcu zbudowała sobie niewielką przewagę.

Sopocianie nie odpuścili nawet na moment – po fantastycznym wsadzie Milovanovica zdołał jeszcze wyjść na prowadzenie, ale wyrwać bezcennej wygranej już nie zdołał. Po dziwnej stracie Greena strata wynosiła znów ok. 3-4 pkt. Dobrze grał Kolenda, który wymuszał faule i punktował z linii rzutów wolnych.

W ostatniej akcji szczęście uśmiechnęło się do gospodarzy – na kilka sekund przed końcem przy 2-punktowym prowadzeniu Arki w ogromnym zamieszaniu piłka odbiła się od nogi Kolendy. Dwóch rzutów wolnych nie trafił Florence (drugiego specjalnie) i Treflowi zabrakło już czasu na kolejne punkty.

Trefl walczył dzielnie – wręcz jak drużyna na play-offy – ale wciąż musi walczyć o utrzymanie. Arka grała nierówno, ale udowodniła, że ma szeroki skład z gwiazdami ligi, i może wygrać każdy wyrównany mecz.

Pełne statystyki z meczu TUTAJ >>

Michał Świderski, Gdynia

PZBUK – DOŁĄCZ DO GRY I ODBIERZ DARMOWY ZAKŁAD 50 ZŁOTYCH! >> 




Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

Miesiące oczekiwań przyniosły zaskakujący zwrot akcji! Damian Lillard został wymieniony do Milwaukee Bucks, gdzie razem z Giannisem Antetokounmpo stworzy jeden z najlepszych duetów w lidze NBA. Tym samym “Kozły” z miejsca stały się najpoważniejszym rywalem Boston Celtics w walce o miano najlepszej drużyny Konferencji Wschodniej.
27 / 09 / 2023 22:01
NBA 2K24 to doskonała platforma do uczczenia kariery Kobe Bryanta, legendy koszykówki. Mimo że istnieje pewna nostalgia i uczucie szacunku wobec Bryanta, w niektórych elementach poza trybem Mamba Moments, twórcy skupili się bardziej na monetyzacji. Ten problem, który zaczynał się w poprzednich wersjach gry, teraz stał się bardziej wyraźny.
8 / 09 / 2023 23:33
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami