PRAISE THE WEAR

Świetny Adam Waczyński – Unicaja blisko awansu (WIDEO)

Świetny Adam Waczyński – Unicaja blisko awansu (WIDEO)

Reprezentant Polski zaczął od 3 celnych trójek z rzędu w pierwszej kwarcie, w całym meczu zdobył 16 punktów. Unicaja Malaga w ćwierćfinale ligi ACB pokonała wyżej notowaną Valencię 85:78.

Adam Waczyński (fot. eurocupbasketball.com)

PZBUK – DOŁĄCZ DO GRY I ODBIERZ DARMOWY ZAKŁAD 50 ZŁOTYCH! >> 

To zwycięstwo drużyny z Malagi ma szczególne znaczenie, ze względu na format playoff w hiszpańskiej ekstraklasie. W ćwierćfinale gra się tylko do 2 wygranych. Drugi mecz serii z Valencią (numer 4), Unicaja (numer 5) zagra na własnym parkiecie i już w niedzielę będzie mogła zapewnić sobie awans.

Wygrany w półfinale zagra zaś najprawdopodobniej z Realem Madryt, który w pierwszym meczu rozgromił Manresę 98:75.

Jednym z bohaterów wyjazdowego zwycięstwa Malagi był Adam Waczyński. Polak zdobył 16 punktów, trafił bardzo dobre 6/9 rzutów z gry, w tym 4/7 z dystansu. W końcówce meczu (wideo poniżej) popisał się nawet efektownym blokiem na środkowym gości, Bojanie Dubljeviciu.

Najskuteczniejszym graczem Unicaji był Serb Dragan Milosavljević, który zdobył aż 28 punktów, trafił 6/7 z dystansu. Cały zespół z Malagi świetnie rzucał z dystansu – wpadło 16 z 33 prób, czyli aż 48 %. Pełne statystyki z meczu TUTAJ >>

Drugie spotkanie Unicaja – Valencia odbędzie się w niedzielę o godz. 16.30.

RW

PZBUK – DOŁĄCZ DO GRY I ODBIERZ DARMOWY ZAKŁAD 50 ZŁOTYCH! >> 




Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami