Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 1300 i do 200 zł na start. Sprawdź! >>
Tegoroczny All-Star Weekend w NBA to już przeszłość. Zanim jednak wszyscy rozjechali się z Cleveland w swoje strony, to dwóch zawodników pochodzących z tamtych stron – a więc LeBron James oraz Stephen Curry – zrobiło w niedzielę show. Ten pierwszy trafił bowiem rzut na zwycięstwo, a ten drugi zdobył aż 50 punktów i otrzymał nagrodę dla MVP spotkania.
To był prawdziwy popis w wykonaniu Curry’ego, który trafił aż 16 trójek! Taki wynik to nie tylko zdecydowanie najlepszy rezultat w historii meczów gwiazd (poprzedni rekord wynosił ledwie dziewięć trafień), ale też najlepszy rezultat ogółem w dziejach ligi. Curry już w pierwszej połowie trafił osiem trójek, a w trzeciej kwarcie trafiał w trzech kolejnych akcjach.
Ostateczenie to jednak nie on, a LeBron James przesądził o zwycięstwie swojej drużyny. Gwiazdy grały do 163 punktów i to właśnie LeBron fantastyczny rzutem z odejścia pozwolił swojemu zespołowi osiągnąć ten wynik. „To było perfekcyjne zakończenie” – oznajmił po spotkaniu Steph, a sam James stwierdził, że nie mógł sobie wyobrazić lepszego momentu.
Samo spotkanie stało na wysokim poziomie i do samego końca było bardzo wyrównane, a w czwartej kwarcie mieliśmy nawet sporo dobrej gry w obronie. W drużynie zwycięzców świetnie spisał się jeszcze m.in. Giannis Antetokounmpo, który zdobył 30 punktów i 12 zbiórek. Najwięcej oczek dla przegranych zdobył natomiast Joel Embiid, który zakończył mecz z dorobkiem 36 punktów.
W pojedynku gwiazd nie wystąpił ostatecznie chory Donovan Mitchell, a tylko chwilę na parkiecie spędził Chris Paul, który przed meczem dowiedział się, że z powodu kontuzji kciuka będzie pauzował przez najbliższe 6-8 tygodni. Na miejscu zabrakło też koniec końców Kevina Duranta (kapitana drugiej drużyny), gdyż opuścił on Cleveland ze względu na śmierć babci.
To już piąte z rzędu zwycięstwo Teamu LeBrona, odką liga w 2018 roku porzuciła format Wschód kontra Zachód. W trakcie przerwy NBA uhonorowała najlepszych 75 zawodników w historii ligi – wśród nich byli także m.in. Curry oraz James. Jako ostatni wyczytany został natomiast Michael Jordan, który po tylu latach wciąż otrzymał najgłośniejszą podczas całego wieczoru owację.
Tomek Kordylewski
Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 1300 i do 200 zł na start. Sprawdź! >>