
PZBUK! Bonus powitalny 500 zł na start – podwajamy pierwszy depozyt!
Start Lublin ma za sobą 5 zwycięstw z rzędu, jednak żeby tę serię przedłużyć, zespół prowadzony przez Davida Dedka będzie musiał pokonać mistrzów Polski z Włocławka, którzy w tabeli, dość zaskakująco, znajdują się pod Startem.
Anwil w tym sezonie przegrał w PLK już 3 razy. Dwukrotnie włocławianie dali się zaskoczyć na własnym parkiecie w czwartych kwartach i przegrali praktycznie wygrane spotkania (z Treflem i HydroTruckiem) i raz zdecydowanie polegli w Zielonej Górze.
Start z kolei udało się pokonać tylko Kingowi Szczecin i Arce Gdynia. Lublinianie mają na koncie jednak zwycięstwo ze Stelmetem, a więc faworytów zespół Davida Dedka pokonywać też potrafi.
Nie ma raczej wątpliwości, że ten mecz najprawdopodobniej rozegra się na obwodzie – to właśnie na pozycjach 1-3 obie ekipy dysponują największą siłą rażenia. Ciekawie zapowiada się pojedynek Bryntona Lemara z Rickym Ledo czy Martinsa Laksy z Michałem Sokołowskim.
Duże znaczenie będzie miało oczywiście podejście włocławian do tego spotkania. Jeśli Anwilowi uda się przełożyć intensywność ze środowego meczu z AEK Ateny, to Start będzie miał spore kłopoty. W przeszłości jednak z nastawieniem do meczów w PLK bywało różne i ciężko przewidzieć, jakie będzie tym razem.
Start z kolei musi przede wszystkim kontrolować tempo tego meczu – zdecydowanie nie można dać Anwilowi się rozpędzić. Do tego bardzo ważna będzie walka na zbiórce, także tej atakowanej, gdzie włocławianie (dla nich broniona deska) miewają czasem problemy.
Bukmacherzy w tym pojedynku wyraźnie stawiają na Anwil (kurs PZBUK na zwycięstwo to zaledwie 1.26), a linia na ten mecz ustawiona została na 8,5 punktu.
Mecz rozpocznie się o 17:30, transmisja w Polsat Sport.
RW
.