REDAKCJA

Te zespoły mogą awansować do ekstraklasy! Dziś bezpośrednie starcie w pierwszej lidze

Te zespoły mogą awansować do ekstraklasy! Dziś bezpośrednie starcie w pierwszej lidze

Większość pierwszoligowych drużyn obecnie ma przerwę od grania. Ale nie SKS i Miasto Szkła, które już dziś zmierzą się ze sobą! Czy jedna z tych ekip awansuje do ekstraklasy?

fot. SKS Fulimpex Starogard Gdański / 1lm.pzkosz.pl

Można powiedzieć, że sprawdziły się przedsezonowe zapowiedzi, a przynajmniej ich większość. Oczywiście są zespoły, które nas (pozytywnie lub negatywnie) zaskoczyły, ale nie mówimy też o jakichś sensacjach. O nich napiszemy niebawem.

Teraz skupmy się na dwóch ekipach z czołówki, między którymi już w niedzielę dojdzie do bezpośredniego starcia. To Miasta Szkła Krosno i SKS Fulimpex Starogard Gdański. Obie ekipy w przeszłości grały w ekstraklasie, a teraz chcą do niej wrócić.

Gospodarzem niedzielnego meczu będzie “Szklany Team”. Dla tego zespołu ostatni sezon zakończył się poza czołową ósemką. Miasto Szkła nie zagrało w play-offach, ale władze klubu przedłużyły kontrakt z dotychczasowym trenerem z Łotwy. Tym razem Edmunds Valeiko skompletował taką ekipę, że przed rozpoczęciem rozgrywek faktycznie mówiło się, że Krosno może zakręcić się w okolicach czołowej czwórki. Co ciekawe, 51-latka można określić pierwszoligowym Oliverem Vidinem, bo i on na tyle szybko przyswoił język polski, że posługuje się nim podczas pomeczowych konferencji prasowych. “Szklany Team” zdecydował się na zagraniczny transfer już od początku rywalizacji, sięgając po 24-letniego rozgrywającego – Mylesa Rasnicka. Amerykanin bardzo rzadko pojawia się w pierwszej piątce, ale mimo tego jest wśród pięciu najlepszych punktujących całej ligi. Do tego tacy zawodnicy jak m.in.: wracający do pierwszej ligi Przemysław Wrona, strzelec Radosław Trubacz i młode talenciaki – Hubert Łałak oraz Szymon Sobiech. Miasto Szkła już teraz jest wiceliderem tabeli, a wyniki być może byłyby jeszcze lepsze, gdyby nie kontuzja Patryka Stankowskiego.

Po drugiej stronie stanie SKS Fulimpex Starogard Gdański, czyli podopieczni Kamila Sadowskiego. To trener młody, ale już doceniany na zapleczu ekstraklasy. Dla niego to drugi rok w Starogardzie Gdańskim. W pierwszym SKS zakończył rundę zasadniczą na 5. miejscu, a finalnie wygrał rywalizację o brązowe medale. Wszystko wskazuje na to, że niebawem może być jeszcze lepiej. Ten skład ma ogromny potencjał! W rotacji m.in.: Adrian Kordalski, Jakub Parzeński, Wojciech Czerlonko, Benjamin Didier-Urbaniak i Damian Janiak. To tacy zawodnicy, których kojarzą nawet kibice zespołów ekstraklasowych. A przecież jest jeszcze “zarezerwowane” jedno miejsce dla obcokrajowca! “Kociewskie Diabły” wygrały dotychczas pięć z siedmiu ligowych spotkań. Przegrały tylko z Sensation Kotwicą Kołobrzeg oraz Eneą Basket Poznań. Zespół stara się skupiać tylko na kolejnym meczu, natomiast wszyscy wiedzą, jaki jest cel ostateczny. Wierzą kibice, wierzy drużyna. Może się udać!

W kolejnym tygodniu na zapleczu ekstraklasy rozpocznie się 9. kolejka zmagań, ale starcie Miasta Szkła z SKS-em zostanie rozegranie “awansem” – z 11. kolejki. Początek o godzinie 17:00. Przypominamy, że wszystkie pierwszoligowe spotkania można zobaczyć w serwisie Emocje.tv.

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

Aleksander Mrozik jest czynnym trenerem Jr. NBA, dla którego od 2019 roku prowadzi kliniki dla dzieci i młodzieży z USA na największym evencie koszykarskim na świecie, czyli NBA All-Star Weekend. W niniejszym felietonie opowiada, jaki był początek tej wyjątkowej współpracy, nie szczędząc przy tym wielu anegdotek.
14 / 02 / 2025 10:03
Minionej nocy San Antonio Spurs rozegrali ostatni z serii sześciu kolejnych meczów wyjazdowych. Tym razem Ostrogi musiały uznać wyższość Boston Celtics. Obrońcy tytułu mistrzowskiego wygrali 116:103. Jeremy Sochan spędził na parkiecie 13 minut i odnotował w tym czasie cztery punkty oraz trzy zbiórki.
13 / 02 / 2025 8:53
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami