PRAISE THE WEAR

To był mecz! Luka Doncić kontra Jeremy Sochan!

To był mecz! Luka Doncić kontra Jeremy Sochan!

Luka Doncić rzucił 51 punktów, a jego Dallas Mavericks pokonali 126:125 San Antonio Spurs. Jeremy Sochan miał 20 punktów.
Luka Donicić fot. Jerome Miron-USA TODAY Sports/SIPA USA/PressFocus

– Musimy zatrzymać Lukę na pięćdziesięciu punktach. To będzie nasz plan – żartował przed meczem Greg Popovich, podkreślając jak wielkim graczem jest 23-letni Luka Doncić. Słoweniec już do przerwy rzucił 30 punktów, z czego 22 zdobył w pierwszej kwarcie.

Krył go Jeremy Sochan, ale Dallas stawiali mnóstwo zasłon swojemu liderowi, które Spurs zmuszeni byli “switchować”, czyli stosować zmianę krycia. Sochan kilka razy zaszedł za skórę Doncićowi, czego nie sposób było zauważyć. Doncić rzucił 51 punktów, miał 6 zbiórek i 9 asyst. Trafił 18 z 29 oddanych rzutów z gry.

Polak zagrał swietne spotkanie w ataku. Rzucił 20 punktów, trafił 2 z 3 oddanych rzutów za trzy. Miał także 6 zbiórek i 2 asysty. Trafił 4 z 6 rzutów wolnych. Przy dwupunktowym prowadzeniu Dallas w ostatnich sekundach, zabrał piłkę Timowi Hardawayowi Jr. i popędził z nią pod kosz. Nie trafił jednak dwutaktu.

Spurs mogli jeszcze doprowadzić do dogrywki, ale Tre Jones spudłował swój rzut wolny. W efekcie faulowany był Doncić, który przy stanie 126:125 rzucił piłkę o obręcz z linii rzutów wolnych i zebrał ją po swoim rzucie.

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami