– Musimy zatrzymać Lukę na pięćdziesięciu punktach. To będzie nasz plan – żartował przed meczem Greg Popovich, podkreślając jak wielkim graczem jest 23-letni Luka Doncić. Słoweniec już do przerwy rzucił 30 punktów, z czego 22 zdobył w pierwszej kwarcie.
Krył go Jeremy Sochan, ale Dallas stawiali mnóstwo zasłon swojemu liderowi, które Spurs zmuszeni byli “switchować”, czyli stosować zmianę krycia. Sochan kilka razy zaszedł za skórę Doncićowi, czego nie sposób było zauważyć. Doncić rzucił 51 punktów, miał 6 zbiórek i 9 asyst. Trafił 18 z 29 oddanych rzutów z gry.
Polak zagrał swietne spotkanie w ataku. Rzucił 20 punktów, trafił 2 z 3 oddanych rzutów za trzy. Miał także 6 zbiórek i 2 asysty. Trafił 4 z 6 rzutów wolnych. Przy dwupunktowym prowadzeniu Dallas w ostatnich sekundach, zabrał piłkę Timowi Hardawayowi Jr. i popędził z nią pod kosz. Nie trafił jednak dwutaktu.
Spurs mogli jeszcze doprowadzić do dogrywki, ale Tre Jones spudłował swój rzut wolny. W efekcie faulowany był Doncić, który przy stanie 126:125 rzucił piłkę o obręcz z linii rzutów wolnych i zebrał ją po swoim rzucie.