REDAKCJA

To już oficjalne – Anwil będzie miał nowego trenera! Prezes klubu zabrał głos

To już oficjalne – Anwil będzie miał nowego trenera! Prezes klubu zabrał głos

W piątek najpierw ogłoszono Aarona Cela dyrektorem sportowym Legii Warszawa, a chwilę później Anwil Włocławek oficjalnie rozstał się z trenerem Przemysławem Frasnunkiewiczem. Co za dzień!

fot. Andrzej Romański / plk.pl

Trwał (wyjątkowo słaby dla Anwilu) sezon 2020/2021. Z misją poprawienia wyników “Rottweilerów” do Włocławka trafił Przemysław Frasunkiewicz. Włocławianie odetchnęli z ulgą – zdołali sportowo utrzymać się na najwyższym poziomie rozgrywkowym. Anwil zakończył rundę zasadniczą na 13. miejscu i choć taki wynik w perspektywie całego sezonu nikogo nie zadowalał, to jednocześnie zrealizowano ówczesny plan minimum.

Trener Frasunkiewicz prowadził Anwil jeszcze podczas trzech kolejnych sezonów – 2021/2022, 2022/2023 oraz 2023/2024. Przez Włocławek przewijały się nowe koszykarskie twarze, ale zarazem klub postawił na konkretne postacie, które zostały na dłużej. To nie tylko Kamil Łączyński czy Maciej Bojanowski, ale także Luke Petrasek czy Żiga Dimec, który wrócił po przerwie.

Sezon 2021/2022 to dla Anwilu sukces w rozgrywkach ENBL, ale i trzykrotna przegrana w ramach półfinałowej serii z Legią Warszawa, która później stała się wicemistrzem Polski. Rok później europejskie trofeum było jeszcze bardziej okazałe! “Rottweilery” wygrały FIBA Europe Cup, co było wielkim sukcesem polskiego klubu. Tyle że znów włocławscy kibice nie mogli cieszyć się z mistrzostwa Polski, bo ich ulubieńcy odpadli już w ćwierćfinale.

Aż nadszedł sezon 2023/2024. Podopieczni Przemysława Frasunkiewicza grali tak dobrze, że zakończyli rundę zasadniczą na 1. miejscu. Dalszą historię znamy już chyba wszyscy. Anwil znów odpadł z rywalizacji o mistrzostwo Polski podczas ćwierćfinałowej serii. Tym razem lepsza okazała się PGE Spójnia Stargard, która sprawiła sensację, wchodząc do kolejnego etapu jako ósma siła rundy zasadniczej. Od 0:2 do 3:2!

Wiemy już, że jesienią przy ławce rezerwowych Anwilu zobaczymy nową postać. Rozdział klubu tworzony wspólnie z Przemysławem Frasunkiewiczem niebawem się zakończy. – Dziękujemy trenerowi za jego pracę, której efekty dały Anwilowi Włocławek trzy trofea. Zwłaszcza sukces w FIBA Europe Cup można nazwać historycznym. Za to jesteśmy trenerowi wdzięczni i raz jeszcze podkreślamy, że tamten sukces to w pierwszej kolejności zasługa szkoleniowca. Jednocześnie jednak nie możemy pozostać bez reakcji na brak awansu do fazy półfinału rozgrywek polskiej ekstraklasy w dwóch kolejnych sezonach. Trenerowi życzymy więc powodzenia w dalszej karierze i rozstajemy się dżentelmeńskim podaniem rąk – to wypowiedź Łukasza Pszczółkowskiego, czyli prezesa klubu.

Pytanie – kto powinien stać się nowym pierwszym trenerem Anwilu Włocławek?

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami