.
Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>
Kilka dni temu informowaliśmy, że Tomasz Gielo podpisał zaledwie miesięczny kontrakt z MoraBanc Andorra, więc nie będzie wiele okazji do tego, aby zrobić dobre wrażenie na trenerze Ibonie Navarro.
Debiut polskiego skrzydłowego można ocenić jako dobry. MoraBanc w ramach EuroCupu na swoim boisku zmierzył się z Virtusem Bologna i nie startował z pozycji faworyta. 1. kwarta układała się dobrze dla gospodarzy, którzy potrafili wypracować sobie kilka punktów przewagi.
Kolejne 10 minut było już dużo gorsze, a goście rozkręcili się na dobre. Szczególnie Milos Teodosić, który w samej 2. kwarcie zaliczył 11 punktów i 3 asysty. Tę część gry Virtus wygrał aż 29:10 i przed przerwą prowadził 45:30. W tym momencie mecz właściwie się rozstrzygnął.
Po zmianie stron goście spokojnie kontrolowali przebieg meczu, utrzymując cały czas dwucyfrową przewagę. Gra gospodarzy opierała się głównie na rzutach z dystansu (10/44), ale trafiali na bardzo niskiej skuteczności, zaledwie 23% i ostatecznie przegrali 66:82.
Tomasz Gielo zakończył spotkanie z 12 punktami (3/3 za dwa, 2/7 za trzy) i 4 zbiórkami w nieco ponad 19 minut. Był drugim strzelcem drużyny za Davidem Jelinkiem (15 pkt.).
Dla Polaka kolejna szansa na wykazanie się już w sobotę. Zespół z Andorry we własnej hali podejmie San Pablo Burgos o godz. 18.
Aleksander Stanuch
Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>