PRAISE THE WEAR

Tony Wroten błyszczy w debiucie – sensacja w Madrycie (WIDEO)

Tony Wroten błyszczy w debiucie – sensacja w Madrycie (WIDEO)

Joventut Badalona sensacyjnie pokonał 86:83 Real Madryt w lidze hiszpańskiej, a jednym z bohaterów zwycięstwa był Tony Wroten, który w debiucie zdobył 13 punktów, w tym trafił kluczową trójkę w końcówce.
Tony Wroten / fot. BCL

Nowa oferta powitalna PZBUK – darmowy zakład 50 zł.! >>

Tony Wroten w trakcie kończącego się tygodnia opuścił Anwil Włocławek. Jego kontrakt wykupił hiszpański Joventut Badalona. Amerykanin miał okazję do debiutu już w niedzielę, praktycznie z samolotu wyszedł na mecz z wielkim Realem Madryt i z miejsca zrobił różnicę. 

Joventut mimo dwucyfrowej straty, zdołał doprowadzić do zaciętej końcówki, w której błysnął właśnie Wroten. Amerykanin na kilkadziesiąt sekund przed końcem trafił trójkę, która wyprowadziła ekipę z Badalony na prowadzenie, a potem poprawił asystą do najlepszego strzelca meczu, Klemena Prepelicia (22 punkty).

Wroten w całym spotkaniu zdobył 13 punktów w nieco ponad 17 minut gry i był drugim najlepszym strzelcem zespołu. Amerykanin do swojego dorobku dołożył także 5 asysty i 3 zbiórki. 

Tony w decydującej akcji popisał się też (wideo poniżej) błyskotliwą asystą. To wielkie i bardzo ważne zwycięstwo dla bijącego się o playoffy w Hiszpanii Joventutu – ostatecznie skończyło się na wyniku 86:83. Pokonanie Realu, lidera całej ACB, i to na jego parkiecie, to zawsze duże osiągnięcie. 

RW

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami