Dobry sezon w Anwilu grają Jarosław Zyskowski i Michał Michalak, w górę idą Marcel Ponitka i Mathieu Wojciechowski, trzyma formę Paweł Leończyk. Rywalizacji czołowych polskich rozgrywających ostatnio minimalnie na korzyść Kamila Łączyńskiego.
adidas Dame D.O.L.L.A. – w takich butach szaleje Damian Lillard! >>
Top 100 polskich koszykarzy – miejsca 100-91 >>
Top 100 polskich koszykarzy – miejsca 90 – 81 >>
Top 100 polskich koszykarzy – miejsca 80 – 71 >>
Top 100 polskich koszykarzy – miejsca 70 – 61 >>
Top 100 polskich koszykarzy – miejsca 60 – 51 >>
Top 100 polskich koszykarzy – miejsca 50 – 41 >>
Top 100 polskich koszykarzy – miejsca 40 – 31 >>
Top 100 polskich koszykarzy – miejsca 30 – 21 >>
20. Mathieu Wojciechowski (skrzydłowy, MKS Dąbrowa Górnicza, 203 cm, 1992 r., rok temu – 62.)
Pierwszy sezon w PLK i od razu sporo meczów na bardzo wysokim poziomie. Wojciechowski pokazuje spore możliwości atletyczne, a jeśli do tego dołoży jeszcze dobrą skuteczność za 3 punkty, to powinien dosyć mocno i głośno pukać do drzwi reprezentacji. W barwach MKS-u Dąbrowa Górnicza zdobywa średnio 12,7 punktu, zbiera 5,3 piłki i wymusza blisko 4 faule.
19. Jarosław Zyskowski (skrzydłowy, Anwil Włocławek, 203 cm, 1992 r., rok temu – 25.)
W czerwcu 2018 założył na szyję złoty medal, a teraz razem z Anwilem walczy o obronę tytułu Mistrza Polski oraz o awans z grupy w Lidze Mistrzów. Jego statystyki poszły w górę, w lidze zdobywa średnio 11,5 punktu przy 48,5% z gry, zbiera 4,3 piłki i zalicza 1,6 asysty. Styl gry Zyskowskiego jest charakterystyczny, ale przede wszystkim trudny do zatrzymania dla rywali – „Zyzio” wymusza 2,6 faulu w każdym spotkaniu.
18. Adam Hrycaniuk (środkowy, Stelmet Enea BC Zielona Góra, 206 cm., 1984, tok temu – 20.)
To był bardzo udany sezon reprezentacyjny Adama Hrycaniuka. Kiedy „najwięksi” odmawiali, on zawsze stawiał się na zgrupowaniach. Przeciwko rywalom z dużo większymi nazwiskami walczył i punktował, a jego wkład w ewentualny awans kadry na Mistrzostwa Świata będzie naprawdę duży. W tym sezonie w Stelmecie w lidze zalicza średnio 8 punktów i prawie 6 zbiórek przy 61% z gry. W VTB jest to 6 punktów i 3,3 zbiórki. Niezmienna solidność i serce do gry.
17. Krzysztof Szubarga (rozgrywający, Arka Gdynia, 178 cm, 1984 r., rok temu – 15.)
„Szubi” nie jest już liderem zespołu z Gdyni, ale też gra toczy się o inną stawkę. Wciąż jest groźny w mijaniu rywali i w rzutach z dystansu, nieraz bardzo dalekiego. W tym sezonie zdobywa średnio 8,5 punktu w niecałe 23 minuty, trafia 35% za 3 i rozdaje 3,6 asysty. W taktyce trenera Frasunkiewicza wychodzi z ławki, ale nie ma wątpliwości, że wciąż byłby to gracz na pierwszą piątkę w większości zespołów PLK.
16. Paweł Leończyk (skrzydłowy, Trefl Sopot, 203 cm, 1986 r., rok temu – 21.)
Złoty medal z Anwilem, a teraz walka na dole tabeli w Treflu. Leończyk to jak do tej pory najlepszy gracz drużyny z Sopotu. Średnio zdobywa ponad 14 punktów, trafia 73% z gry (!), zbiera 6,7 piłki i rozdaje 2,6 asysty. Doświadczony podkoszowy jest od lat jednym z najlepszych graczy w lidze w grze tyłem do kosza, a do tego potrafi bardzo dobrze ustawiać się pod koszem w walce o zbiórki, czy pozycję.
15. Marcel Ponitka (rozgrywający/rzucający, Arka Gdynia, 192 cm, 1997 r., rok temu – 50.)
Może na pierwszy rzut oka (zwłaszcza w ostatnich meczach) tak to nie wygląda, ale Marcel już w tym sezonie stał się najważniejszym Polakiem w rotacji Arki Gdynia. Więcej czasu na parkiecie od niego spędzają tylko James Florence i Josh Bostic. Uniwersalność Ponitki działa na jego korzyść w taktyce Przemysława Frasunkiewicza. Średnio zalicza 7,5 punktu, 3,6 zbiórki, 3,6 asysty, a także udało mu się poprawić rzut za 3. Z poziomu 25% w tym elemencie w poprzednim sezonie, teraz jest to już 38%.
14. Paweł Kikowski (rzucający/niski skrzydłowy, King Szczecin, 193 cm, 1986 cm, rok temu – 17.)
Lider Kinga Szczecin, który mimo upływu lat z sezonu na sezon zalicza lepsze statystyki. Obecnie to 15,8 punktu, przy prawie 40% za 3, 4 zbiórki i 3,5 asysty w 32 minuty. W Szczecinie jest nieco osamotniony w zdobywaniu punktów, a obrona rywali często jest skoncentrowana właśnie na Kikowskim, co nie przeszkadza mu w regularnym dziurawieniu kosza. Szkoda, że nie dostał szansy zaprezentowania się w reprezentacji, ale konkurencja akurat na jego pozycjach jest rzeczywiście bardzo mocna.
13. Michał Michalak (rzucający obrońca, Anwil Włocławek, 197 cm, 1993 r., rok temu – 13.)
Niezbyt udana przygoda w Hiszpanii, przynajmniej nie na miarę oczekiwań kibiców i samego Michała. W Anwilu od początku sezonu prezentuje się bardzo dobrze, nawet wtedy, gdy skuteczność w rzutach z dystansu zawodzi. W lidze zdobywa średnio ponad 14 punktów, dokłada do tego 4,6 zbiórki i 2,6 asysty. W Lidze Mistrzów jest to odpowiednio 13,9+5,2+1,9 . Michalak bardzo rozwinął się koszykarsko, już nie tylko jest strzelcem dystansowym, ale i skutecznym graczem w grze do kosza, 1 na 1, a także w obronie, co było jego słabą stroną jeszcze kilka lat temu. Jeśli tylko będzie regularnie trafiał za 3 (27% do tej pory), może okazać się najlepszym strzelcem Anwilu w całym sezonie.
12. Łukasz Koszarek (rozgrywający, Stelmet Enea BC Zielona Góra, 187 cm, 1984 r.., rok temu – 10.)
Wraz z przyjściem Igora Jovovicia zmieniła się także rola Łukasza w zespole. Teraz wchodzi z ławki, ale jest nie mniej efektywny, niż wtedy, gdy prowadził zespół jako starter. W tym sezonie zdobywa 6,2 punktu w 23 minuty, gra na 37% skuteczności z gry i rozdaje co mecz 6,7 asysty. Koszarek może być za wolny, za stary, czy za słaby w obronie, ale wciąż potrafi jak nikt inny prowadzić swój zespół i jeszcze nie raz swoją „tróją” da się we znaki rywalom.
11. Kamil Łączyński (rozgrywający, Anwil Włocławek, 183 cm. 1989 r., rok temu – 18.)
Najlepszy rok w karierze „Łączki”. Mistrzostwo Polski, MVP Finałów, gra w kadrze, a teraz także miejsce na czele rankingu najlepszych podających Ligi Mistrzów. Kamil w tym sezonie grał z kontuzją, mimo to był ważnym graczem Anwilu. Poprzedni sezon to średnio 8 punktów przy 40% z gry, 6 asyst i 3 zbiórki. W tym, w 8 meczach zaliczał średnio 5 punktów, 6,6 asysty i niecałe 3 zbiórki. Jeśli tylko będzie w pełni zdrowy, powinien wrócić do reprezentacji i być jej ważnym ogniwem, naturalnym zastępcą Łukasza Koszarka, który z kadry będzie powoli rezygnował.
Redakcja PolskiKosz.pl
adidas Dame D.O.L.L.A. – w takich butach szaleje Damian Lillard! >>