PRAISE THE WEAR

Top 100 polskich koszykarzy (5-1)

Top 100 polskich koszykarzy (5-1)

Dwóch naturalizowanych Amerykanów oraz nasi zdecydowanie najlepsi: Adam Waczyński, Marcin Gortat i Mateusz Ponitka. Takim zestawem kończymy zestawienie Top 100 polskich koszykarzy według PolskiKosz.pl.

Mateusz Ponitka (fot. Iberostar Teneryfa)

Lookbook Mateusz Ponitka x SklepKoszykarza.pl – zobacz produkty! >>

Bawiliśmy się tak, jak przed rokiem – układając poniższy ranking braliśmy pod uwagę zawodników grających w Polsce i w ligach zagranicznych, także obcokrajowców z polskimi paszportami, potencjalnych kandydatów do gry w reprezentacji. Nasza redakcyjna ocena jest subiektywną wypadkową obecnego poziomu gry, możliwości koszykarza, jego statystyk i potencjału.

Top 100 polskich koszykarzy – miejsca 91.-100. 
Top 100 polskich koszykarzy – miejsca 81.-90.
Top 100 polskich koszykarzy – miejsca 71.-80.
Top 100 polskich koszykarzy – miejsca 61.-70.
Top 100 polskich koszykarzy – miejsca 51.-60.
Top 100 polskich koszykarzy – miejsca 41.-50.
Top 100 polskich koszykarzy – miejsca 31.-40.

Top 100 polskich koszykarzy – miejsca 21.-30.
Top 100 polskich koszykarzy – miejsca 11.-20.
Top 100 polskich koszykarzy – miejsca 6.-10.

Oto ostatni odcinek listy – pierwsza piątka:

5. David Logan (rzucający, Strasbourg, 185 cm, 1982 r., rok temu – 3.)
Ma już 35 lat, ale wciąż utrzymuje się na dobrym europejskim poziomie, a do umiejętności strzeleckich potrafi dodać cały czas niezłą dynamikę i coraz większe doświadczenie. Zaczynał rok pobłyskując w grającym w EuroCup Lietuvos Rytas, kończy jako jeden z liderów występującego w Lidze Mistrzów Strasbourga – w lidze francuskiej zdobywa po 16,9 punktu na mecz, jest czołowym strzelcem rozgrywek.

4. A.J. Slaughter (rzucający, ASVEL, 191 cm, 1987 r., rok temu – 6.)
Zamienił Strasbourg na ASVEL, statystycznie ma zbliżone osiągnięcia do Logana (12,2 punktu, 43 proc. za trzy), ale jest młodszy i lepszy w obronie. Występ w reprezentacji na EuroBaskecie zakończył kontuzją, wcześniej spisywał się dobrze – rzucał po 14,0 punktu na mecz, miał najlepszy w zespole +/-. Mógłby być lepszy, gdyby grał na swojej pozycji, na dwójce, a nie jako rozgrywający. Ma przed sobą kilka lat grania na dobrym europejskim poziomie, zobaczymy, czy także w reprezentacji.

3. Adam Waczyński (rzucający, Unicaja Malaga, 199 cm, 1989 r., rok temu – 5.)
Bardzo dobry rok kapitana reprezentacji, który w wyrównanym, czołowym zespole hiszpańskiej ACB i euroligowcu wyróżnia się bardzo dobrą skutecznością – trafia świetne ponad 50 proc. trójek, jest jednym z najlepszych strzelców drużyny (w Eurolidze średnio 10,2). “Waca” poprawił się w obronie, jest dojrzałym, doświadczonym graczem. Strzelec euroligowy.

2. Marcin Gortat (środkowy, Washington Wizards, 213 cm, 1984 r., rok temu – 1.)
Miniony rok pokazał wyraźnie, że były reprezentant najlepsze lata ma za sobą, szczególnie w tym sezonie ciężko utrzymać mu swój dobry, solidny poziom pod koszami, jego firmowe double-double są coraz rzadsze. a średnie 8,6 punktu oraz 8,2 zbiórki są najsłabsze od czasu transferu z Orlando. Wciąż jednak jest tam, gdzie zdecydowana większość polskich koszykarzy nigdy nie dotrze, wciąż może być filarem zespołu grającego w play-off NBA, na lata pozostanie najbardziej rozpoznawalnym polskim koszykarzem.

1. Mateusz Ponitka (skrzydłowy, Iberostar Teneryfa, 196 cm, 1993 r., rok temu – 2.)
Zaliczył kolejny rok postępów, z bardzo dobrej ligi tureckiej przeniósł się do najlepszej hiszpańskiej, szybko dał się zapamiętać, jako bezkompromisowy, dynamiczny, waleczny i bardzo skuteczny gracz. W kilka miesięcy wyrobił sobie nazwisko w ACB, ze średnią 15,3 punktu jest czołowym strzelcem ligi. Uczestnik tureckiego Meczu Gwiazd, gracz dwóch kolejek w Hiszpanii, lider reprezentacji Polski.

Lookbook Mateusz Ponitka x SklepKoszykarza.pl – zobacz produkty! >>




Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami