To był bardzo udany rok Szymona Łukasiaka, w Rosie wreszcie zaczyna się odnajdować Jakub Parzeński. W górę idą notowania Mateusza Dziemby i Kacpra Radwańskiego. Czas na piątą dziesiątkę naszego rankingu!
WINTER SALE – trwa sezon niezwykłych cen w Sklepie Koszykarza! >>
Top 100 polskich koszykarzy – miejsca 100-91 >>
Top 100 polskich koszykarzy – miejsca 90 – 81 >>
Top 100 polskich koszykarzy – miejsca 80 – 71 >>
Top 100 polskich koszykarzy – miejsca 70 – 61 >>
60. Mateusz Bartosz (silny skrzydłowy/środkowy, King Szczecin, 205 cm, 1987 r., rok temu – 51.)
Doświadczony podkoszowy kolejny sezon spędza w Kingu Szczecin, jednak jego rola jest znacznie mniejsza niż ta w rozgrywkach 2017/18. W poprzednich latach znany był z tego, że potrafił rozciągać grę rzutem z dystansu, ale w tym sezonie trafił zaledwie jedną trójkę na 15 prób! Aktualnie zdobywa średnio 4,6 punktu na 37% z gry i 3,3 zbiórki.
59. Darrell Harris (center, King Szczecin, 205 cm., 1984 r., rok temu – poza notowaniem)
Teraz już tylko rezerwowy za Martynasem Sajusem, jednak wciąż wartość dodana do składu Kinga. Średnio 6 punktów i 4 zbiórki i 25% za 3. Już 34-letni Harris jest już u schyłku kariery, ale czucie do zbiórek wciąż pozostało, co powinno pomagać szczecinianom w tym i być może w kolejnych sezonach. Trafia za 2 ze skutecznością 72%, co sprawia, że jest dużo efektywniejszym graczem niż Mateusz Bartosz, nawet wtedy, gdy gra naprawdę mało.
58. Damian Jeszke (skrzydłowy, Trefl Sopot, 200 cm, 1995 r., rok temu – 43.)
Po jego występach w AZS-ie można było się spodziewać, że Jeszke wchodzi na poziom solidnych polskich ligowców. Przez przenosiny do Torunia dał o sobie zapomnieć, a aktualna jego gra w Treflu nie przypomina tej z poprzednich lat. Zatracona została skuteczność za 3 – tylko 21%, kiedy najsłabiej w karierze było to 32%. Damian średnio gra 19 minut, zdobywa 5 punktów i zbiera 3 piłki. Pomimo nie najgorszej pozycji w rotacji Trefla, Jeszke w tym sezonie jest bezbarwny. Stać go na lepszą grę i na pewno w Sopocie liczą na jego przebudzenie.
57. Artur Mielczarek (skrzydłowy, Rosa Radom, 196 cm., 1984 r., rok temu – 41.)
Po latach na północy Polski, Mielczarek przeniósł się do Radomia, gdzie jest najważniejszym Polakiem w rotacji Rosy. Ponad 10 punktów przy 36% za 3, 4 zbiórki i 1,2 asysty w niecałe 28 minut na parkiecie. Blisko 35-letni już skrzydłowy pokazuje w tym sezonie, jak wiele jest w stanie dać drużynom z dołu tabeli, przy odpowiednim wykorzystaniu jego umiejętności.
56. Mateusz Dziemba (rzucający, TBV Start Lublin, 192 cm, 1992 r., rok temu – 94.)
Wcześniej traktowany jako uzupełnienie pierwszej piątki Startu Lublin, teraz już bardzo ważne ogniwo w rotacji trenera Davida Dedka. Dziemba gra średnio 26 minut w każdym meczu i zdobywa w tym czasie 7 punktów, zbiera 4 piłki i zalicza 1,6 asysty. Specjalista od zadań specjalnych, który z uwagi na problemy Marcina Dutkiewicza musiał wskoczyć w ważniejszą rolę w zespole i podołał temu zadaniu. Jeśli uda mu się poprawić rzut za 3 (27%), to jego pozycja w rankingu zmieni się jeszcze bardziej.
55. Marcin Dutkiewicz (niski skrzydłowy, TBV Start Lublin, 198 cm, 1986 r., rok temu – 58.)
Marcin Dutkiewicz w tym sezonie odniósł najważniejsze zwycięstwo w swojej karierze i wcale nie było ono związane z grą w koszykówkę. Nowotwór udało się już pokonać, a Marcin aktualnie jest na etapie powrotu do pełni formy. W Lublinie liczą przede wszystkim na jego trójki, które z poziomu 40% spadły do zaledwie 21%. W tym sezonie w średnio 16 minut zdobywa 4,4 punktu i zbiera 1,8 piłki.
54. Kacper Radwański (rzucający, GTK Gliwice, 189 cm, 1994 r., rok temu – 97.)
Już kapitan GTK, choć wiekiem pasuje bardziej do tych określanych mianem młodych perspektywicznych. Radwański w tym sezonie przede wszystkim poprawił rzut za 3, który z poziomu 24 % teraz jest bliski 40%. Kacper gra średnio ponad 24 minuty, zdobywa ponad 9 punktów i zbiera 2 piłki. Dobrze czuje się w szybkiej grze GTK, nieźle broni i jest coraz aktywniejszy w ataku, co jest dobrą zmianą w grze Radwańskiego, nawet wtedy, gdy wciąż popełnia sporo błędów – ponad 2 straty w każdym meczu.
53. Piotr Pamuła (rzucający, Spójnia Stargard, 195 cm, 1990 r., rok temu – 45.)
Jeden z liderów Spójni, który przeniósł się do Stargardu po 3 latach spędzonych w Dąbrowie Górniczej. Prawie 12 punktów, ponad 2 zbiórki i 2 asysty, ale dość słaba skuteczność z dystansu, jak na strzelca za jakiego uchodzi – 25%. Pamuła odżywa w barwach beniaminka, choć z pewnością może grać jeszcze lepiej.
52. Jakub Parzeński (środkowy, Rosa Radom, 212 cm, 1991 r., rok temu – 52.)
Pomimo ciężkiej kontuzji, Jakub Parzeński podpisał kontrakt z Anwilem Włocławek, jednak nie udało mu się zdobyć zaufania Igora Milicicia i został wypożyczony do Rosy Radom pod koniec listopada. Dla nowego klubu zagrał w 4 meczach i pokazał, że w zespołach z dolnej połówki tabeli może być jednym z najlepszych podkoszowych. 15 punktów przy 67% z gry, ponad 9 zbiórek i 4 wymuszane faule to imponująca linijka, która potwierdza potencjał i umiejętności Parzeńskiego.
51. Szymon Łukasiak (środkowy, MKS Dąbrowa Górnicza, 205 cm., 1987 r., rok temu – poza notowaniem)
Wartościowe minuty z ławki w srebrnej drużynie z Ostrowa, a teraz rola podstawowego centra w MKS-ie. To był dobry rok dla Szymona Łukasiaka. Obecnie zdobywa średnio 8 punktów, zbiera 3 piłki i trafia 62% rzutów. Jest graczem, który umiejętnie ścina pod kosz po postawianiu zasłony i jeśli tylko ma zespole dobrego rozgrywającego, może być w krótkich minutach bardzo efektywny.
Redakcja PolskiKosz.pl
WINTER SALE – trwa sezon niezwykłych cen w Sklepie Koszykarza! >>