fot. Andrzej Romański / plk.pl
Na zaawansowane przedsezonowe typowania jeszcze za wcześnie, ale mimo tego trudno o optymizm pod tytułem “Twarde Pierniki bijące się o czołową ósemkę”. Absolutnie nowy trener, w pełni nieznane dotąd postacie z zagranicy… Toruń powalczy o utrzymanie i jeśli faktycznie się to uda, to będzie można mówić o sukcesie.
Goran Filipović, Arik Smith, Aljaz Kunc – tak dotychczas prezentował się zagraniczny zestaw zawodników. Do tego grona właśnie dołączył Gligorije Rakocević.
Czarnogórzec przez cztery sezony prezentował się na parkietach NCAA. Grał dla Oregon State Beavers. W najlepszym momencie akademickiej kariery notował średnio ok. 5 punktów i 3 zbiórki w każdym meczu. Pierwszy zawodowy kontrakt podpisał przed sezonem 2020/2021. Wówczas dołączył do czeskiego Ústí nad Labem. Później pozostał w Europie – najpierw był częścią czarnogórskiego Mornar Bar, a ostatnio grał na zapleczu tureckiej ekstraklasy w Harem Spor.
– Jestem wdzięczny za danie szansy i grę dla takiego klubu jak Arriva Twarde Pierniki. Słyszałem już dużo dobrych rzeczy o Toruniu, kibicach i polskiej koszykówce. Moim celem będzie wygranie z drużyną jak największej liczby meczów i awans do fazy play-off. Myślę, że mamy wspaniały zespół i jeszcze trochę czasu, żeby wszystko poukładać, zanim zacznie się sezon. Nie mogę doczekać się, żeby spotkać się z kolegami i zabrać się do pracy! – czytamy wypowiedź 28-latka na stronie internetowej klubu.