TBV Start miał bilans 4-1, a jego lider notował średnio 24,8 punktu, 7,0 zbiórki, 5,2 asysty i 1,8 przechwytu. W kilku spotkaniach wszechstronny Amerykanin praktycznie sam poprowadził lubelski zespół do zwycięstw.

Partnerem nagrody MVP są zakłady bukmacherskie Totolotek >>
Chavaughn Lewis dzisiaj, 1 lutego, obchodzi 25. urodziny, ale wyróżnienie za styczeń wcale nie jest urodzinowym prezentem – to jak najbardziej zasłużony tytuł, Amerykanin wrócił do znakomitej formy z początku sezonu.
Fakt, Start nie zwyciężał w styczniu mocnych rywali (AZS, Miasto Szkła, Czarni, Legia), jedyny mecz z rywalem walczącym o o play-off przegrał (w Zgorzelcu, 111:123 po trzech dogrywkach), ale Lewis i tak był o poziom wyżej niż przeciwnicy. Szczególnie w Koszalinie (34 punkty, 8 zbiórek, 5 asyst, 12/19 z gry), gdy trafiał ważne rzuty oraz w Warszawie (27 punktów, 10/16 z gry przeciw Legii).
W pięciu meczach Lewis wyśrubował świetną linijkę statystyczną – 24,8 punktu, 7,0 zbiórki, 5,2 asysty i 1,8 przechwytu. W swoim stylu wbijał się pod kosz, wymuszał mnóstwo fauli (aż 40), trafiał wolne (28/34). A Start awansował na aż piąte miejsce w tabeli, awansował do turnieju o Puchar Polski.
***
Tuż za MVP:
Vladimir Dragicević (Stelmet) – tuż za Lewisem, właściwie na równi. Czarnogórzec miał średnio 24,2 punktu, 8,0 zbiórki i 2,5 asysty, trafił świetne 41/54 z gry. Koledzy potrafią go znajdować, a on nie zawodzi, tylko dominuje.
Ivan Almeida (Anwil) – podobnie jak Dragicević: bardzo poważny kandydat do nagrody MVP sezonu. W styczniu Kabowerdeńczyk utrzymywał równy poziom (16,8 punktu, 6,1 zbiórki, 4,0 asysty i 2,5 przechwytu), a Anwil wygrywał
Totolotek MVP miesiąca:
Październik – Ivan Almeida (Anwil)
Listopad – Glenn Cosey (Polski Cukier)
Grudzień – D.J. Shelton (MKS Dąbrowa Górnicza)
Styczeń – Chavaughn Lewis (TBV Start)
Redakcja PolskiKosz.pl
Partnerem nagrody MVP są zakłady bukmacherskie Totolotek >>