PRAISE THE WEAR

Trae Young szaleje – Atlanta zaskakuje (WIDEO)

Trae Young szaleje – Atlanta zaskakuje (WIDEO)

Young najpierw pobawił się z widzami w Nowym Jorku, a teraz w wielkim stylu przywitał się z fanami w Filadelfii. Prowadzeni przez niego Hawks (Trae zdobył 35 punktów) wygrali 128:124 na otwarcie serii z 76ers.
Trae Young / fot. wikimedia commons

Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>

Trwa piękny sen kibiców Atlanta Hawks, bo ich zespół właśnie ograł najlepszą drużynę sezonu zasadniczego w konferencji wschodniej na początek serii drugiej rundy. Jastrzębie miały okazję pokazać swoją dominację, ale po fantastycznej grze w pierwszej połowie, prawie dali sobie wyrwać zwycięstwo w czwartej kwarcie. Ostatecznie wygrali ledwie czterema oczkami. 

Hawks prowadzili w tym meczu już nawet 26 punktami, a ogółem aż 20 razy dziurawili siatkę rzutami zza łuku. Ekipa z Atlanty od początku grała bardzo agresywnie i twardo, a przodował Trae Young, który w pierwszej połowie zdobył 25 ze swoich 35 punktów. W międzyczasie nie raz wchodził w interakcje z fanami Sixers, co jak widać daje mu tylko dodatkową energię.

Totalnie nie mógł sobie z nim poradzić Danny Green, a w kolejnych meczach znacznie częściej w akcjach przy Youngu powinniśmy zobaczyć Bena Simmonsa. Jeden z kandydatów do nagrody dla najlepszego defensora ubiegłego sezonu zasadniczego ma warunki, by ograniczyć poczynania Younga, który na razie jest jednym z najlepszych graczy w fazie play-off.

Ostatecznie zakończył on zmagania z dorobkiem 35 oczek oraz 10 asyst, dzięki czemu przeszedł do historii Hawks, bo w fazie play-off nikt przed nim takich cyferek nie wykręcił. Mało brakowało, a jego starania poszyłyby na marne, lecz Hawks zachowali w końcówce zimną krew i po trafieniach Bogdana Bogdanovica (5/12 za trzy) oraz wsadzie Johna Collinsa (21 punktów) zapewnili sobie wygraną.

Sixers pokazali w drugiej połowie sporo charakteru, a świetne zawody rozegrał przede wszystkim Joel Embiid. Mimo złamanej łąkotki Kameruńczyk pojawił się na parkiecie i dał z siebie wszystko, zapisując na konto 39 oczek. „Nie jest łatwo i ból nie zniknie, ale to normalna rzecz. Trzeba sobie z tym jakoś radzić” – stwierdził po spotkaniu. W meczu nie zagrał za to De’Andre Hunter z Hawks. 

Kolejny pojedynek tej serii we wtorek, a najważniejszą kwestią pozostanie dyspozycja Embiida. Na wszelkie wątpliwości dotyczące jego zdrowia świetnie w niedzielę odpowiedział, lecz dość napięty terminarz meczów drugiej rundy raczej nie będzie mu pomagał. Istotna będzie też pomoc kolegów, którzy w drugiej połowie wyraźnie się obudzili, ale na rozpędzonych Hawks to wciąż za mało.

Tomek Kordylewski

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

Miesiące oczekiwań przyniosły zaskakujący zwrot akcji! Damian Lillard został wymieniony do Milwaukee Bucks, gdzie razem z Giannisem Antetokounmpo stworzy jeden z najlepszych duetów w lidze NBA. Tym samym “Kozły” z miejsca stały się najpoważniejszym rywalem Boston Celtics w walce o miano najlepszej drużyny Konferencji Wschodniej.
27 / 09 / 2023 22:01
NBA 2K24 to doskonała platforma do uczczenia kariery Kobe Bryanta, legendy koszykówki. Mimo że istnieje pewna nostalgia i uczucie szacunku wobec Bryanta, w niektórych elementach poza trybem Mamba Moments, twórcy skupili się bardziej na monetyzacji. Ten problem, który zaczynał się w poprzednich wersjach gry, teraz stał się bardziej wyraźny.
8 / 09 / 2023 23:33
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami