
Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>
To był fantastyczny występ Trae Younga. Dwoił się jednak i troił, by Jastrzębie ze starcia z Blazers wyszły zwycięsko. Zdobył najlepsze w karierze i najlepsze w tym sezonie 56 punktów, pudłując po drodze tylko dziewięć rzutów! Oprócz siedmiu trójek trafił też wszystkie 15 rzutów wolnych.
Jakby tego było mało, rozgrywający Hawks rozdał aż 14 asyst – dzięki temu został pierwszym graczem od czasu Jamesa Hardena z końcówki 2016 roku, któremu udało się zaliczyć w meczu co najmniej 50 oczek i rozdać co najmniej 14 asyst. „Nie obchodzi mnie nic innego niż to, że przegraliśmy” – mówił jednak po meczu Young, wyraźnie rozgoryczony tym, jak ta noc się dla niego zakończyła.
Hawks nie dali rady w starciu z przeciętnymi w tym sezonie Blazers, którzy na dodatek grali bez kontuzjowanego Damiana Lillarda. W jego buty znakomicie wskoczył jednak Anfernee Simons, który zdobył najlepsze w karierze 43 punkty, trafiając aż dziewięć trójek. Jak się po meczu okazało, Simons wystąpił pomimo śmierci dziadka w niedzielę i to właśnie jemu zadedykował swój znakomity występ.
Drużyna z Portland przerwała tym samym serię czterech kolejnych porażek, podczas gdy Hawks przegrali już po raz siódmy w ostatnich dziesięciu meczach. Nie pomaga fakt, że wciąż sporo zawodników Atlanty jest na kwarantannie, choć w poniedziałek do gry powróciło sześciu graczy. Protokołami objętych pozostaje natomiast jeszcze pięciu zawodników oraz trener Nate McMillan.
Tomek Kordylewski
Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>