Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 1300 i do 200 zł na start. Sprawdź! >>
Liga francuska ma dość osobliwe zasady funkcjonowania. Docenić można pełną jawność budżetów, którymi dysponują kluby. Najbogatsze są – jakżeby inaczej – kluby występujące w Eurolidze. Asvel wyda w tym sezonie 15,07 mln euro, a debiutujące w tych rozgrywkach Monaco 14,13 mln.
Obie drużyny potwierdzają póki co finansową dominację na parkiecie, zajmując kolejkę przed końcem fazy zasadniczej dwa pierwsze miejsca w tabeli z identycznym dorobkiem 25 zwycięstw i 8 porażek. Tuż za ich plecami w tabeli plasuje się drużyna Boulogne-Levallois. To właśnie ona tuż przed rozpoczęciem fazy play-off postanowiła pozyskać Michała Michalaka, byłego króla strzelców Bundesligi.
Możliwość pozyskiwania nowych graczy tuż przed rozpoczęciem decydującej fazy rozgrywek to druga strona francuskich koszykarskich osobliwości.
Pod względem budżetu (7,4 mln euro) paryski klub Michalaka nie może się z dwoma potentatami LNB ProA równać. Będzie chciał jednak w trakcie play-off sprawić sensację i po raz pierwszy w 15-letniej historii klubu awansować do wielkiego finału. Po 33 kolejkach ma na koncie tylko o jedno zwycięstwo mniej od Asvelu i Monaco.
Nowy zespół reprezentanta Polski rozgrywa swoje mecze w hali, z której w ciągu godziny można spacerem dotrzeć pod wieżę Eiffla. Jego trenerem jest Vincent Collet, który od kilkunastu lat prowadzi – ze zmiennym powodzeniem – reprezentację Francji. W trwającym sezonie paryska ekipa występowała w rozgrywkach Eurocup, gdzie dwukrotnie w fazie grupowej ograła Śląska Wrocław. Poległa w ćwierćfinale rozgrywek w starciu z Walencją.
W niedalekiej przeszłości prezesem klubu był Boris Diaw, który w latach 2003-17 rozegrał podczas tysiąc meczów w NBA. Po kilkumiesięcznej przygodzie z Boulogne-Levallois zrezygnował z funkcji, argumentując, że nie może jej łączyć ze względu na inne życiowe pasje.
– Doszedłem do wniosku, że fotografia, gotowanie i podróże są dla mnie istotniejsze – oświadczył lekko osłupiałym właścicielom klubu.
Gdy dzięki grze w NBA zarobiłeś 80 milionów dolarów, możesz później skupiać się na życiowych pasjach.
Michał Michalak w obecnym sezonie Bundesligi zajął z drużyną Oldenburga rozczarowujące 11. miejsce z dorobkiem 14 zwycięstw i 20 porażek. W każdym meczu 28-latek zdobywał 13,1 punktu, notując także 3,1 zbiórki i 1,8 asysty.
Miejmy nadzieję, że na czerwcowe zgrupowanie kadry przed meczami z Niemcami i Izraelem przyjedzie jako medalista mistrzostw Francji.
TOMAS
Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 1300 i do 200 zł na start. Sprawdź! >>